PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=195202}
4,6 32 tys. ocen
4,6 10 1 32473
3,1 14 krytyków
S@motność w sieci
powrót do forum filmu S@motność w sieci

Nieporozumienie

ocenił(a) film na 1

Wczoraj poszlismy ze znajomymi, z nastawieniem, że zobaczymy dobry film i miło spędzimy wieczór. Niestety bardzo się rozczarowalismy. Film całkowicie pozbawiony jest emocji, wogóle nie wciąga widza, dłuzżny, dłuzyny i jeszcze raz dłuzyzny. Zdarzało się, że przez 5-10 minut nikt na ekranie nie powiedział ani jednego słowa, miałem wrażenie że wróciły do Nas czasy kina niemego. Film zarobił na siebie już samymi reklamami. Przez cały czas widzowie zasypywani są reklamami a to komunikatora WP, a to Samsunga, pojawił się również m.in LOT, mBanki i wwiele wiele innych. Na początku myślałem, że to tylko moje odczucia, ale kiedy w czasie seansu z kina zaczeli wychodzić pierwsi widzowie wiedziałem już, że nie tylko ja nie jest zachwycony nową polską "mega" produkcją. Po seansie znajomi z którymi poszlismy również nie szczędzili słów krytyki. No cóż szkoda, że tak dobra ksiązka posiadająca w sobie taki ładunek emocjonalny została przeniesiona na ekran tak płytko. Jednym słowem Nieporozumienie. Naprawdę szkoda czasu i pieniędzy a szkoda bo mogło być tak miło.

ocenił(a) film na 1
arok_2

Jestem takiego samego zdania... Film przereklamowany. Może za bardzo się nastawiłam, ale po przeczytaniu książki chyba każdy liczył na coś lepszego. Ludzie zasypiali w kinie i aż dziwne było że nikt nie wyszedł. Ciekawa jestem jak odbierają ten film ludzie, którzy nie czytali książki... bo ja się w pewnych momentach gubiłam :/ Nie podobał mi się pomysł przedstawienia histori Natali. Pięknie opisana miłość Jakuba do głuchoniemej dziewczyny sprowadzona do kilku migawek...Coś nie tak... Film nie oddaje namiastyki tego co przekazuje książka.

Mujer_Vulcano

Masz racje. Ja mimo ze ksiazke pare razy czytalam, czasami musialam sie zastanowic o co chodzi. Juz nie mowiac o tlumaczeniu niektorych watkow kumplowi, ktory ksiazki na oczy nie widzial.
A historia ze zbieraniem pieniedzy na chore dziecko? Tu tez potraktowana strasznie po macoszemu. Mam wiele uwag do filmu, na czele z doborem obsady...
Spodziewalam sie czegos przynajmniej tak porywajacego jak ksiazka, ale sie przeliczylam.
Ach, i na moim seansie ludzie wychodzili..........

ocenił(a) film na 1
arok_2

ja również podpisuje się pod tymi opiniami.

arok_2

W pełni się zgadzam. Film zupełnie poniezej moich oczekiwań, gdyby nie towarzystwo to chyba bym w tym kinie zasneła.
Nie polecam zarówno tym co czytali ksiazkę, jak i tym, którzy nie mają pojęcia o czym akcja, bo z filmu i tak nie wiadomo o czym to, najciekawsze książkowe wątki obcięte, jakoś sparodiowane (wątek Natalii to juz w ogóle jakieś resztki z obiadu)... i ta dobijajaca głucha cisza, przerywana jakimś popiskiwaniem na klawiszach.

arok_2

Również zgadzam sie, niestety. Największym grzechem filmu jest brak emocji:( Do tego bezsensownie wprowadzone wątki poboczne-jakby twórcy chcieli być na siłę wierni powieści, która chyba mimo wszystko nie jest podatna na wierną adaptację. W książce, tak samo jak w netowych czy mailowych rozmowach, wazne jest słowo, a film to obraz-tu na pocieszenie i duży plus mamy chociaż naprawdę ładne zdjęcia. Magda Cielecka jest piękna, ale inaczej wygląda kobieta, która przeżywa taki ukryty przed światem romans-zabrakło blasku w oczach.
Co miał wnieść ten wypadek pod koniec (Ewy i jej męża)?Może czegoś nie rozumiem, hmmm....A spotkanie na końcu Ewy i Jakuba? Mąż nie przeżył?;) Zabrakło chyba najlepszej sceny, która była w jednym ze zwiastunów-gdy Ewa zdejmuje obrączkę, ale może zasnęłam. Plus jeszcze za muzykę, a z postaci jedyną żywą była koleżanka Ewy-gratulacje dla Kingi Preis:) Podobała mi się jeszcze muzyka, przeniesienie akcji 10 lat później (laptopy i te sprawy:), a jakbym była już bardzo złośliwa to czepiłabym się sposobu netowego poznania siębohaterów, ale trzeba było jakoś wepchnąć do filmu Allegro:)