Nie rozumiem, dlaczego zawsze filmy, które są na tzw. topie, są poniżane. Większość ludzi wogóle nie obejżała filmu i ocenia. Pseudokrytycy czerpiący satysfakcję z negatywów. Bez wyczucia emocji, skosztowania odrobiny piękna. To jest chore!!! Trochę wyobraźni i wiary w szczęście, a świat nabiera kolorów :)