Ona miala byc brunetką o niezidentyfikowanym kolorze oczu, ktore sa zielone, kiedy jest szczesliwa... :/
Cielecka jest niebieskooka blondynka.. moze sie czepiam, ale to dla mnie istotne. o.
Tez jestem zdania, że blond-Cielecka niezbyt trafnie została obsadzona w głównej roli. Mam też zastrzeżenia co do Chyry, który nijak pasuje mi na Jakuba. Jest jednak dobrym aktorem, więc może mnie zaskoczy ;-)
Zdecydowanie się z wami zgadzam, właściwie to sama nie wiem, kto mi pasuje do tej roli, ale nie jest to Cielecka...
w obronie Cieleckiej!
czytałem wywiad z Wiśniewskim, który mówi, że nie mógł uwierzyć na własne oczy jak Cielecka wczuła się doskonale w role. Myślę, że nie można jej oceniać przez pryzmat innego koloru włosów. Na pewno wszystkich mile zaskoczy.
A ja uwazam ze najlepsza do glownej roli byla by Agnieszka Grochowska, szkoda ze obsadzono ja jako Natalie;)
jak dla mnie Cielecka jest całkowicie drewnianią aktorką.
gdyby chociaż była ładna...
Cielecka i Chyra-pojawiają się już w co drugim polskim filmie. Chyra przynajmniej jest uzdolniony aktorsko.
Ten film to była totalna katastrofa.
ale czy kolor włosów naprawdę ma znaczenie? dla mnie żadnego. oglądając film nie zwracam raczej uwagi na kolor włosów, oczu czy kształt dłonie, bo na litość boską, ale to jest zupełnie nieistotne! wybierając osobę która ma zamienić się w postać z ksiązki, która została dokładnie scharakteryzowana <mówie tu o osobowości>, potwornie trudno jest dobrać kogoś odpowiedniego, i takie detale jak kolor włosów przestają być istotne. ja jestem bardzo zadowolona z cieleckiej.