Zgadzam się z Tobą wrzos09. Ten film chwyta za serce ale tylko ludzi głęboko uczuciowych. W prawdziwych filmach o uczuciach nie potrzebne są słowa. Człowiek który patrzy sercem oglądając film,nie potrzebuje czytać czy słyszeć, potrafi odczytać o wiele więcej ze spojrzeń, gestów.. To właśnie w tym filmie mnie urzekło, ta cisza i spokój, która oddaje cały klimat wyjątkowego uczucia opisanego w książce. Choć film ciężko porównać z książką, to uważam że jednak są pewne momenty które czytając książkę i oglądając film zauważamy :) Jednak każdy człowiek jest inny i czego innego wymaga. Dla romantyków i wrażliwych osób film myślę że był wyjątkowy. Ja wręcz pożerałem wzrokiem tą ekranizację, wprowadziła mnie w nastrój który spowodował że na niektóre rzeczy spojrzałem z innej perspektywy. Poza tym sam przeżywam podobną historie obecnie.. taką samotność w sieci.. która mam nadzieje będzie równie piękna lecz nie skończy się tak smutno.. Pozdrawiam :)