Najlepszy polski film. Niska ocena wynika prawdopodobnie z przyzwyczajenia widza do postmodernistycznej papki. To film niedopowiedzeń, przeznaczony dla duszy i wyobrażni. Mistrzowska forma oraz minimalny przekaz treści stał się przyczyną do mianowania, subiektywnego, filmu do klasyki polskiego kina.
najlepszy?? jak dla mnie byl nudny.. i przeplatanie wypowiedź po polsku wypowiedziami po angielsku?? film sie zwykle tworzy w jednym języku bo czesc widowni moze nie znac drugiego.. i motyw z kobietą walniętą przez ten "dźwig" czy "koparke" (nie pamietam co to bylo) raczej wywołał u mnie śmiech niż żal..