DNO. Przecież w książce, na końcu (najprawdopodobniej:D) zabił się! a z filmu zrobili piękną komedię romantyczną :/ a to jest przecież dramat!
film traci na wartości poprzez końcówkę.
Film nie można porównać z ksiazką. Ksiązka oddaje o wiele więcej emocji, a film pobudza wyobraźnię. Ksiązka piękna, film próbował oddać to co napisane. PRzynajmniej się starali.
ale bez porówniania.
I ci którzy nie przeczytali ksiązki, niech nie porónują!!
peace!
Najwidoczniej nie czytałeś książki z tryptykiem, bo tam jest piekne zakończenie z którego wyraźnie wynika, że Jakub się nie zabił!!! W "Samotności w sieci - tryptyk" autor zamieszcza dodatkowo maile od czytelników i umieszcza kilka stron zakończenia. Książka według mnie kończy się bardzo pozytywnym i dającym do myslenia akcentem :)
Dla mnie ten film to dno. Czytałam książke, płakałam, śmiałam się... a film... jedna wielka dłużyzna. Ta ksiązka nie nadaje się do ekranizacji. Jeden jedyny plus to zdjecia w filmie, ktore są swietne. Wynudziłam się w kinie strasznie!