Ziomek weś sie utop juz kuzwa wole sobie obejrzec muminki

Toś się na wyżyny intelektualne wzniósł...

Toś się na wyżyny intelektualne wzniósł...

no wczoraj oglądałam go z koleżankami i szczerze tego żałuję. Nie, ze go oglądałam, ale że z koleżankami. One to by wolały filmy w których coś się dzieje, a nie filmy skłaniające do refleksji ... Mają ciasne horyzonty :p
W każdym bądź razie uważam, ze film najlepiej ogląda się samemu, w totalnej ciszy i spokoju, zeby można było się w niego wgłębić. Jak ktoś tam już powiedział, jest to rodzaj medytacji nad złem i agresją z którą stykamy się na codzień.
Film naprawde inny niż wszytskie i mi się podobał, tylko ze nie odebrałam go tak jak powinnam, bo oglądałam go z koleżankami a one wciąz nażekały ...
Będzie trzeba obejżeć jeszcze raz :)

Znam ten ból:D Słonia oglądałam akurat sama, ale z kumpelą (nie lubi takich filmów jak ja) np. Obłęd czy Osadę. Nie były to jakieś arcydzieła, ale w ciszy ogląda się lepiej. A Słonia mogę oglądać i oglądać. Pozdrawiam.