Nie wiem jakim cudem to ma tak wysokie noty. Widocznie jeszcze nie wszyscy użytkownicy filmweb'u widzieli to "cudo". Ten film to kompletna porażka. Może gdybym spodziewała się zwykłego filmu psychologicznego to bym tak nie przeżywała.. ale gdy spostrzegłam, że reżyserem jest Jaume Balagueró od słynnego REC'a to zdecydowanie spodziewałam się czegoś mocniejszego.. A tutaj? Totalna beznadzieja. Thriller? Boże, czy Ty to widzisz.. Ewentualnie dramat psychologiczny, ale i tak na niezbyt wysokim poziomie. Sama fabuła nawet interesująca, ale do dobrej produkcji to temu niestety bardzo daleko. Wróciłam właśnie z kina i jestem zwyczajnie zawiedziona. Aż przeprosiłam swojego kolegę, że wyciągnęłam go na tak beznadziejny film.. Nie polecam. Nie wydawajcie na to kasy bo wyjdziecie o 20 pare złotych lżejsi a niestety bardzo słabo usatysfakcjonowani - jeżeli w ogóle w jakimś stopniu.
W dużym stopniu się zgadzam. Ten film właściwie z thrillerem nie ma nic wspólnego. Oprócz jednego, góra dwóch momentów nie dzieje się właściwie nic ciekawego. Zdawałoby się, że z każdym "dniem" budowane jest napięcie, ale to tylko złudzenie. Można powiedzieć, że film ratuje jako tako końcówka, choć i ona jest dość naciągana. Spodziewałem się naprawdę jakiegoś mrożącego krew w żyłach thrilleru, bo tak zapowiadało się z recenzji, no i ocena dość wysoka, a tutaj... może wielu się spodoba, mnie nie bardzo, choć fabuła zdawałaby się być ciekawa.
5/10.
film faktycznie ma niewiele z thrillera i trzeba popracować żeby dotrwać do końca filmu, ale myślę że warto zobaczyć zakończenie bo ono nadaje właściwy wymiar tego filmu. Film to niezła próba przekazania widzowi w jaki sposób z optymisty zrobić pesymistę ;)
Ciekawe... mnie się film podobał, Tobie chyba nie za bardzo, a wystawiłyśmy tę samą ocenę. Ciekawe, ciekawe... ;)
Kompletnie się nie zgadzam z opinią, że ten film to Totalna beznadzieja, film (moim zdaniem) oparty na bardzo ciekawym scenariuszu, a tych w dzisiejszych czasach jest jak na lekarstwo. Oczywiście można zawsze do czegoś się przyczepić ale krytyka w stylu:
"dramat psychologiczny, ale i tak na niezbyt wysokim poziomie" to Zdecydowanie zbyt Gruuba Przesada.
Aktorzy grają rewelacyjnie, akcja co prawda rozgrywa się dość powoli /pewnie najbardziej odczuwają to miłośnicy gat.sensacji ;) / ale ma to jednak w sobie pewien "urok" ...stopniujący napięcie aż do końca filmu.
Nie uważam, że scenariusz nie był ciekawy, wręcz mnie zaintrygował.. ale sam film pozostawia wiele do życzenia. Dobry scenariusz to nie wszystko - miło by było gdyby ktoś potrafił go odpowiednio wykorzystać. I przyznaje, że szkoda, że tak się nie stało. Moment kiedy César grozi małej dziewczynce mówiąc między innymi, że widział/zna (nie pamiętam dokładnie) jej konto na twitterze to moim zdaniem jakaś pomyłka.. Zachciało mi się w tym momencie śmiać, a chyba nie o to chodziło. Podsumowując.. mogło być lepiej, o wiele lepiej.
Weź pod uwagę, że grozi własnie małej dziewczynce, nie dorosłej kobiecie... Dla młodzieży twitter i facebook często są wazniejsze niż normalne życie.
Zgadzam się. Według mnie film beznadziejny . Czekałam aż się skończy a kiedy ta chwila nastąpiła z ulgą wyszłam z sali.
Jak mnie by się film aż tak nie podobał, to bym się nie męczyła i wyszła z sali.
Wg mnie on wcale taki zły nie był, był nawet całkiem, całkiem. Mimo że sporo faktów było naciąganych, większość bohaterów (ofiary psychopaty i policja tamtejsza) bardzo niedomyślna, ale pomysł na film ok.;)
Jednak ja zazwyczaj daje szanse . Jeżeli coś mi się nie podoba mam nadzieję, że w następnych minutach stanie się coś co zmieni moje spojrzenie na ten film. Poza tym zapłaciłam za to więc nie miałam wyboru . Oglądałam już tyle " horrorów" i " thrillerów"
że spodziewałam się po tym czegoś znaczenie lepszego ; ) Według mnie to było nieco niesmaczne . Ten cały pomysł no ale każdy lubi co innego ; )
Zgadzam się w 100%. Oczekiwałem czegoś znacznie lepszego od tego filmu. Tak naprawdę ciężko go nazwać thrillerem, ale również dramat psychologiczny tu nie pasuje. Może i sam pomysł był całkiem dobry, ale z jego realizacją bylo już gorzej. Nie polecam.
Także zgadzam się w 100%, pojechałem do kina spontanicznie, z kumplem z powodu śród z orange. Niestety do wyboru był De Amejzing Spajdermen lub to..... Gdzieś wcześniej usłyszałem "horror" ale niestety był to chyba najgorszy film na jakim byłem w kinie....
Jak usłyszałam że film twórców RECa to poszłam na to do kina ale co do filmu - nudny i prawie nic sie nie dzieje ludzie w kinie zasypiali -_-
Po reżyserze Tytanica również nie spodziewał bym się przygodowego s-f pod tytułem avatar. Masakra jakaś
Zdecydowanie polecam ten film z każdego względu!
Problem w tym, że gdybyś dostrzegła jakim badziewiem był REC, to byś się nie napalała w tm przypadku.
elaborator - próbujesz mi teraz narzucić swoje zdanie czy o co chodzi? moim zdaniem REC nie był badziewiem więc fakt - napaliłam się na coś lepszego.. nie wiem co miała wnieść Twoja błyskotliwa uwaga.
Popieram, film naprawdę beznadziejny, akcja tak długo się rozkręcała, że o niemal zasnąłem w kinie....
W/g mnie film ambitny i jak na obecne produkcje Bardzo Dobry, jednak nie przypadnie do gustu widza który lubi oklepane sensacje w stylu Steven Seagal nokautujący tabuny zbirów :)
no popatrz, mi sie film nie podobał, a na Stevena Seagal'a nokautującego tabuny zbirów jakos nie lubie patrzeć. Jedni w "Słodkich snów" widzą coś ambitnego, a inni nie. Moim zdaniem pomysł na film był ambitny natomiast został on zrealizowany trochę w mało ambitny sposób. Kwestia gustu :)