Film zaczął się dosyć ciekawie, jednak z każdą minutą moje znudzenie rosło. Owszem, były może ze dwa momenty, kiedy podniosło mi się ciśnienie, jednak na krótko. Akcja jest rozwlekła, za dużo niepotrzebnych scen. Motyw z unieszczęśliwianiem innych, by samemu być szczęśliwych jest ciekawy, nato miast zrealizowany w totalnie nieciekawy sposób! Dobra gra aktorska Luisa Tosara. Ogółem miałki film, po twórcach Pachnidła spodziewałam się czegoś lepszego.