Filmy o niesprawiedliwości, rasizmie szargają moje nerwy. Nie znoszę ich, budzą moją złość. Z drugiej strony dawno nie widziałem dobrego obyczajowego filmu. Co tam złość, tu mamy oczyszczającą myśl [wiem że i trochę naiwną], że dobro zwycięża długo poprzez pot i łzy, ale zawsze. Prosta historia to klucz do sukcesu, koncertowe aktorstwo, będzie i uśmiech i płacz, ale będzie pięknie. Emma Stone - rodzi nam się nowa nadzieja, oby niezatracona. Bardzo dobre kino!
Miałem te same uczucia odnośnie filmu, nie cierpię bezinteresownej złośliwości i rasizmu. Film bawił i smucił, mimo naiwnej historii jest on bardzo dobrym filmem, bo gra naszymi uczuciami. Genialne kino.
No Panowie, szczególnie psychari - przyznać się publicznie, do płaczu...szacunek. Również na 9/10 oceniam ten film jak Wy. Daje dużo do myślenia, nie tylko o samej historii, ale też o nas samych. Rasizm można poniekąd przedkładać na dzisiejsze czasy - jak się zachowujemy wobec "innych" osób, w szczególności - niepełnosprawnych, starszych, chorych, ludzi innych ras, wyznań itp. Dobre kino obyczajowe!!