Fakt, typowy tearjerker... ale jednak sympatyczny

Sympatyczny - tego słowa mi brakowało ;)

Tak samo; poprawne dzieło rzemieślnicze stargetowane na osoby skore do wzruszeń, końcówka tak słitaśna, że aż mdliło.

Nie do końca się zgodzę z Twoja opinią Davidzie. Film edukacyjny - na pewno. Jeden z tych, który powinien być puszczany uczniom na lekcjach zamiast podawania im suchych kawałków i gołych informacji z których nic nie wynika. Szkoła z zasady ma uczyć. Ale istnieje nauka i nauka. Niewielu nauczycieli potrafi zrozumieć, że wiedza i zrozumienie wzoru to nie wszystko. Że można nauczyć dziecka więcej. Niby to zadanie powinno spoczywać na barkach rodziców. Jednak prezentowanie tematów za pomocą takiego źródła przekazu, pozwala łatwo i bezproblemowi przekazać dzieciom, nie tylko wiedzę na dany temat. Można im powiedzieć, że za każdym problemem stali ludzie, za każdym rozwiązaniem stali ludzie. Że najważniejsze jest ich własny punkt widzenia.Co z tego, że obraz jest minimalnie wyidealizowany ? W końcu o to ludzie walczą ( Ci którzy mają wystarczająco dużo siły). Film banalny ? Bo problem był banalny. Segregacja rasowa, czy problem apartheidu to jedna z wielu sytuacji, w których trudno się doszukać jakiegokolwiek sensu.Postanie nie są do końca liniowe. Nie wszystkie. A jeżeli chodzi o główną bohaterkę, to myślę, że nie można jej zarzucić liniowości. Reżyser mógł bardziej zaznaczyć wrogość pomiędzy samymi afro-amerykanami.Choć według mnie nie było to potrzebne.Film ukazuje szczęśliwe zakończenie. To chyba w ogóle nie powinien być minus tego filmu. Główna bohaterka walczyła o to, co uważała za słuszne. Wprowadziła zmiany. Ale nie zmieniła całego świata. Problem nienawiści do ludzi z powodu wyznawanej religii, koloru skóry i innych podobnych pierdół nie zniknął. Ludzie cały czas będą stwarzać i utrzymywać podobne problemy. Bo tacy już są.Taka nasz natura. Potrzebujemy zła po to, aby wiedzieć czym jest dobro. Jeżeli natomiast oczekuje się głębszego wejrzenia w problem ten czy jakikolwiek inny. Cóż ... polecam przeczytać książkę traktującą o danym temacie, lub zobaczyć dokument na jednym z wielu kanałów edukacyjnych. Ten film po prostu zmusza do refleksji. 9/10

świetnie świetnie, film bajkowy, sentymentalny. Tylko co on robi jako 63. film w rankingu?

Film na długie niedzielne popołudnie z rodziną - nic więcej.

Podpisuję się pod tym :). A film przyjemnie mi się oglądało.

Właśnie tak o nim myślę. Miło, że nie trzeba tego pisać samemu :)

Nie ma sprawy ;)

100% zgody :)