właśnie. równie mocno irytują mnie nachalne nawiązania claimów "listów do m" do"love actually", lub każdej bzdurnej polskiej komedii do "Kac vegas". "

Tez mnie krew zalewa jak słyszę takie farmazony, agnese89 co do polskich komedii i "kaca vegas" to mam to głęboko gdzieś, obie sieczki polska i amerykańska są sobie równe.
Ale kto przy zdrowych zmysłach wciska tytuł filmu Koterskiego na plakat amerykańskiego dramatu obyczajowego w dodatku historycznego??!!! o-O

Od kilku lat tak robią, porównują filmy niszowe do multipleksowych i odwrotnie, przy czym wspólny mianownik znany jest chyba wyłącznie autorom porównań. Ludzie to za każdym razem wyśmiewają, a nic się nie zmienia.

W odpowiedzi na moje pytanie "kto takie rzeczy wymyśla", w ramach odpoczynku dla przeciążonego nauką umysłu postanowiłam pobawić się w takie głupoty. :)

I tak film "Habemus papam" można połączyć (z reklamowaną też poprzez Kac Vegas nową polską komedią)
"Zobacz co księża robią na wyjeździe integracyjnym"
Film "Monster" + kolejna wchodząca komedia: "A ilu facetów miała Charlize Theron"
Władca pierścieni i film z J.Lo "Frodo też powiedział tak"
Lektor: "Czy Ralph Finnes wysyła Listy do M.?"
i tak dalej :p

Jezu... serio taki tekst jest w reklamie ? od samego przeczytania przeszły mnie ciarki zażenowania. Boże oni wszyscy mają nas za idiotów.

przy okazji tego tematu: o filmie "Szpieg" mówią dziś tak- 'tym razem Colin Firth pokaże jak zostać szpiegiem...Bond jest dla małych dziewczynek' niektóre teksty reklamowymyślacze powinni sobie darować