Polecam przeczytanie książki, na podstawie której powstał film.
Film rewelacja, ale książka to arcydzieło. 580 stron pochłonęłam w 1 dzień. Jak dla mnie boma.
Jesli książka jest lepsza (a zazwyczaj tak bywa że ksiązki są lepsze od filmowych adaptacji) to z ogromną chęcią przeczytam:) Co do fimlu, naprawdę kawał dobrej roboty - szczere kino, poruszająca opowieśc, wspaniale zagrane role. Skłania do przemyślen nad ludzkimi uczuciami lub ich brakiem... 8/10