W najbardziej rozwinietym kraju swiata, gdzie najglosniej sie krzyczy o prawach czlowieka jeszcze niedawno jawnie funkcjonowaly tak rasistowskie zachowania i pewnie w niejednym amerykanskim domu za zamknietymi drzwiami dalej panuja podobne przekonania. Co za schizofreniczny kraj.
Najmocniejsza strona filmu to oczywiscie dwie aktorki grające pomoce domowe.
Amerykanie to głupi naród. Po dzień dzisiaj zacofane stany południowe jakby mogły to wprowadziłyby niewolnictwo...
No widzisz, stare głupie powiedzenie "A u was Murzynów biją!" było niczym innym jak propagandowym sofizmatem ale było jak najbardziej prawdziwe.
Ale też jako jeden z nielicznych potrafi głośno o tym mówić. Potrafi się zmieniać. Co by o Amerykanach nie powiedzieć, w pewnych kwestiach daleko nam jeszcze do nich.