Tego typu filmy dostarczają tyle wrażeń, co kilka filmów na raz. I chyba dlatego bardzo polubiłam ten film. Trochę dramatu, trochę komedii, poprzeplatane wątki kobiet żyjących w czasach, kiedy czarnoskórzy traktowani byli w tak okrutny sposób.
Śmiałam się częściej, niż na 'komedii' Tower Heist.