W przypadku tego filmu mówi niewiele.

a co wg Ciebie ono wyraża?

Dzieło wyróżniające się na tle innych ("Służące" nim nie są), wprowadzające coś do kinematografii ("Służące" tego nie robią), mające często cechy artystyczne (Tego to już na pewno "Służące" nie posiadają). "Służącym" bliżej do rzemiosła. Nawet nie bliżej bo to rzemiosło. Zaznaczam że co innego dać filmowi 10/10 na FW, a co innego okrzyknąć film Arcydziełem. Sam uważam wiele filmóe za Arcydzieła, a 10/10 im nie daję (u mnie liczy się oddanie dla danego filmu). Tak samo nie wszystkie filmy które wyróżniłem tą uważam za Arcydzieła, ale te filmy kocham z całego serca (zresztą te które oceniam na 9/10 też). Te podpisy pod ocenami niepotrzebnie sugerują coś oglądającemu.

skoro przedstawia się Pan w swojej wypowiedzi jaka osoba tak bliska kinematografii ,to dlaczego kieruje się Pan podpisami pod ocenami?i to bynajmniej nie ocenami zawodowych krytyków,są to odczucia zwykłych widzów,którzy chcą się podzielić ze mną,z Panem...jak Pan myśli założyli tą stronę dla krytyków,czy dla zwykłych ludzi dla których kręcą te wszystkie filmy?mam prawo do własnego zdania i oto one,uwaga ARCYDZIEŁO ! przez tłuste A.i jeszcze jedno-okrzyknąć to ja mogę Pana i to MegaParówą.założę się,że Pan też by tak traktował te kobiety.aaa,i niech Pan koniecznie napisze do biura Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej,że się Pan nie godzi z nominacją.niejedną nominacją...

",to dlaczego kieruje się Pan podpisami pod ocenami"

No ja właśnie się nie kieruję. Wiele filmów którym wystawiłem 9/10, a nawet 8/10 uważam za Arcydzieła.

Amerykańska Akademia Sztuki i wiedzy filmowej to organizacja mi dobrze mi znana i gwarantuję że przy nominacjach dla tego filmu nie kierowała się jakością tego filmu, a jego wymową polityczną. Zresztą to nie pierwszy taki przypadek. Aktorsko jest bardzo dobry, ale treść bardzo tendencyjna. Reszta strony realizacyjnej na najwyższym poziomie.