z plusów: ciepły, wzruszający, dobrze zagrany, ładnie nakręcony, wyraziste postaci (czasami tak wyraziste, że aż przerysowane i tutaj się plus zaczyna w minus przeradzać), dobra muzyka, wciągająca historia, miło się ogląda
z minusów: trochę szablonowy i przewidywalny, momentami zbyt ckliwy, większość postaci przedstawiona dość jednostronnie, przesłanie, jak na dzisiejsze czasy, dość oczywiste (choć może w Ameryce odbiera się to inaczej).
Podsumowując - sympatyczny, lekki acz niegłupi film, ale spodziewałam się czegoś więcej.
Podbijam opinię, film zaskoczył mnie bardzo pozytywnie.
Za pewne dosyć delikatnie przedstawił ogrom problemów na tle rasowym, jednak uważam, że zasłużył na na swoją wysoką ocenę :).
Naprawdę "sympatyczny" film wzbudzający pozytywne uczucia do bohaterek od pierwszych scen. Sama tematyka "Służących" wzbudziła we mnie zainteresowanie, bo przyznam się, że dawno nie widziałam filmu dotyczącego problemów rasowych przedstawionego w taki sposób( chodzi mi oczywiście o filmy komercyjne, które jednak nie przekraczają nigdy pewnej granicy).