Bełkot, przez 1/3 filmu ciężko zrozumieć co mówią bohaterowie.
"Aktor" grający Macierewicza to jakiś żart, chłop wzięty spod budki z piwem tylko dlatego, że jest do niego podobny.
Napisy w filmie (wyjaśniające znaczenie ich slangu) za długie, pojawiające się w trakcie dialogów - albo czytamy albo słuchamy.
Pomysł dobry ale wykonanie oceniam na 3/10.
tak, dlatego ocena 3.
ponadto gra poniżej poziomu wszystkich aktorów grających główne role. Temat na film dobry - jego przedstawienie 3/10.
Faktycznie zgadzam się z tobą odnośnie kiepskiego gościa grającego Macierewicza, w rzeczywistości ten facet jest sztywny ale nie aż tak, ma przynajmniej jakąś charyzmę i wiarę w to co wygaduje a ten coś tam bełkocze pod nosem jakby go ktoś ściskał za jaja, ścieżka dźwiękowa też kiepska wiele razy cofałem film aby zrozumieć dialog co do objaśnień slangu czemu nie, mi to akurat pasowało i nie przeszkadzało.
Pomysł na film dobry,jednak aktorzy grają sztucznie,jakby wręcz czytali wszystko z kartki, i tak okrutnie bełkoczą że trudno zrozumieć 3/4 wypowiadanych słów.
Film zapowiadał się świetnie jednak wykonanie jak dla mnie kompletna porażka.
Ciężko się nie zgodzić... jakiś tam pomysł był, ale realizacja to prawdziwa katorga dla widza. Drugi plan grany przez przypadkowych statystów, pierwszy też nie wiele lepiej... ogólnie... bardzo słaby film, nawet jak na kategorie - polskie kino.
To, że masz problem z podzielnością uwagi, to postanowiłeś dać 3/10.
Właśnie przez takie osoby, które przyczepią się byle gówna filmy mają zaniżoną ocenę.
Bełkot jak bełkot jakoś da się znieść, puki można zrozumieć co mówią.
Ale za to strasznie irytowała mnie ta dziewczyna z kadr, o przepraszam z działu HR(Human Resources), która sypała angielskim zwrotami :/ np. feedback, zczelendżujemy to , zkołczować - napisałam ze słuchu, bo to ani po angielsku, ani po polsku.
Do tego powinni dać kolejne napisy! w końcu to polski film i nie każdy zna angielski.
Zapewniam, że nad wszystkim czuwali najlepsi specjaliści. Wiem bo miałem zaszczyt uczestniczyć w jego powstaniu.