...baba leje facetów. A co do właściwej treści filmu to nic nowego co już od dawna nie wiadomo. Państwo które działa na strukturach poprzedniego systemu. Może otworzy to trochę oczy lemingom. Te trucizny to pewnie jeszcze z laboratorium X. Stare metody są najlepsze co nie postkomuszki. Patryk widzę, że zainspirował się tekstem Rezuna "mi nie potrzebne 5 minut"
Jak dla mnie postać Białko to najsłabszy element filmu. Może i twarda z niej baba ale akcje typu lanie osiłków w bramie kamienicy Nowy Świat 35A czy usypianie kolegi to jakaś kpina. Ona nie miała odpowiedniej psychiki do pracy w służbach specjalnych. Bardziej nadawała by się na krasnoarmijskiego bojca. Szklanica spirytusu i wpieriot!!!! Film pokazuje nam obraz rozchwianej emocjonalnie dziewczynki której wujek załatwił robotę będąc niejako przypartym do muru.