... to już byłby plus. Bo zasadniczo dwie główne zmory polskiego tzw. sensacyjnego kina, to
kiepskie scenariusze i kiepska gra - albo przesadne wykrzywianie się, albo nieznośna deklamacja
niczym w telewizyjnych tasiemcach.
Z powodu takiej gry (oczywiście nie tylko) ciężka do strawienia jest także większość seriali
kryminalnych/sensacyjnych w tv.