siedział 1,5 m od telewizora. Ja siedziałam jakieś 3 i niestety nie rozumiałam większości tekstów. Tak jak piszą inni ludzie na forum: Dźwięk masakryczny!
O co chodzi!? Czy w XXI wieku, z tak rozwiniętą techniką nie można zrobić porządnie dźwięku, żeby nie trzeba było cofać filmu lub podkręcać dźwięku?
I to oczywiście nie jest odosobniony przypadek. Obsypana nagrodami, w tym Oscarem "Ida" również dźwięk ma fatalny. Po polsku, bez napisów nie da się oglądać. Podobnie "Obława", "Dom zły"i wiele innych.
Na szczęście nie tylko ja to dostrzegam, bo już się bałam, że mam kłopoty ze słuchem...
Dźwiękowcy polscy! Albo do wymiany, albo na przeszkolenie!
Tak poza tym, film ok.