Niepotrzebny i nic nie wnoszący do wykreowanej w Donie Darko wizji, sequel.
1. Po obejrzenie trailera, odniosłem wrażenie, że wszystkie wątki zaczerpnięto z głośnego poprzednika, po czym "polano je" sosem bzdur i "komerchy".
2. Po prostu, jeśli ktoś zabiera się za kontynuację głośnego filmu, nie będącego na dodatek kolejnym thrillerem dla nastolatków, nie powinien robić tego w tak bezczelny sposób.
3. Mówi się, że trailer ma zachęcić do obejrzenia danego tytułu, a mnie zwiastun i motyw z królikiem na jego końcu (k*rwa mać - czy ten królik jest aż tak kultowy?) tylko przyprawiły o ból głowy.
Podsumowując me wypociny:
Donie Darko był i jest filmem wybitnym, w którym ukazano postać, z jaką każdy może się identyfikować (w każdym z nas jest coś ze "schizola"). Natomiast s.DARKO "rysuje się" przed moimi oczkami, jako jedna wielka kupa, w której rozterki z własną podświadomością przeżywane przez bohaterkę zostaną spłaszczone dla mało wymagającego odbiorcy, a nawet ukazane, jako dar (obym się mylił).
4. Chcąc nie chcąc - obejrzę, ze względu na magię poprzednika.