*_*_*
Przepraszam, ale co w tym filmie cię tak zafascynowało? Ja się wynudziłam, strzelanki, gonitwy i na siłę dopisywany do tego scenariusz jakoś mnie nie rajcują, ale może nie patrzyłam dość uważnie..

Tez mi sie bardzo podoba ten film...Szczegolnie postac Briana, bo jest najciekawsza! Nie jest mdly i nudny tak jak jim Street...Street jest za grzeczny...bleehh...Ja niestety nie mam co czekac na S.W.A.T. 2 poniewaz ani Briana ani T.J.'a , ktorego tez polubilam, juz nie bedzie...a Colina F. bym najchetniej juz nigdy nie widziala wiec jezeli on znowu zagra moja "Ukochana" postac to moja obecnosc na tym filmie bedzie watpliwa... (wybaczcie fani Colina;p)

ty kurwa chyba pojebany jesteś ja kurwa po pierwszych 15 minutach filmu miałem ochotę rozjebać monitor, już przy napisach mnie mdliło. Reasumując pojeb z Ciebie ( z całym szacunkiem ). Chyba jesteś hi hpopowcem:(

Oj, nieładnie tak się publicznie wyrażać. Przyhamuj trochę swoje konie, co? Będzie lepiej dla Ciebie i dla nas.

Co do samego filmu, po obejrzeniu pierwszy raz też mi za bardzo nie przypadł do gustu. Ale później obejrzałem następny raz z nudów, ale moje podejście do niego się nie zmieniło (warto dodać, że oglądałem pierwsze dwa razy wersję bez napisów...). Jednak później zdobyłem napisy, cały film trochę lepiej zrozumiałem (bo jednak wszystkie teksty nie do końca opierają się na 'need backup' czy 'officer down', albo 'requesting swat' :)) i bardziej go polubiłem. I od tamtej pory oglądam go codziennie ;)

Aby być bardziej obiektywny powiem, że w filmie brakuje dobrych zdjęć. Nie podobają mi się niektóre... a raczej większosć ujęć. Kadry też są brzydkie.

Zaś akcję filmu i muzykę oceniam na 5+! Polecam dla każdego, kto lubi filmy akcji.

heheh. troche cie nie rozumie! skoro uważasz ze zdjęcia są slabe i kadry i wogole to po cholere go oglądasz?? co, lubisz się dreczyć?? Moim zdaniem to jeden z najsłabszych i nudnych filmów akcji jak ostatnio widzialem!!

Tak jak już nieraz zostało napisane, film jest po prostu nudny. Akcji w nim jak na lekarstwo, a główne postaci niczym, absolutnie niczym nie zachwycają. Komicznie wręcz przedsawieni zostali członkowie SWAT, jako ludzie od wszystkiego. Tym razem nie wyszło Amerykanom pokazanie swoich żołnierzyków jako superbohaterów w ludzkiej skórze. I nie ratują tego obrazu ani dobre zdjęcia, ani obsada, ani nieliczne efekty specjalne. A żeby było jeszcze gorzej, żsmiało można film oglądać od połowy....i tak bardzo szybko złapiemy wątek.

Nie widziałem całego filmu (to chyba dobrze). Byłem u kumpla i on to włączył. Na początku fajna strzelanina, ale potem blablablablablablabla. Nudne dialogi i słabe akcje.

Film jest bardzo plytki, kwestia tego ze jak to pisza moi poprzednicyy super akcja i wogole - ale akcja to nie wszystko - czy ten film ma jakas tresc do przekazania - a poza tym "troche" przesadzona fabula, juz to widze jak w dzisiejszych czasach ktos oferuje pieniadze za uwolnienie siebie. Jak ktos sie nudzi, moze obejrzec, jezeli szukacie porzadnego kina, to nie w tym miejscu!

Człowieku proponuje Ci wrzucic na kompa cos innego.Film o amerykanskich superglinach supercwaniakach,przewidywalny, powielajacy schemat.Najbardziej mnie rozbroiła odp.Farrela na pyt. Samuela co robił przed wstąpieniem do SWATU-że był w fokach(Navy SEALS)wszyscy wtajemniczeni wiezą ze foki są elita to po takim swacie sie idzie do fok a w druga strone to swego rodzaju degradacja,Ale musiało wyglądąc że Farrel z niejednego pieca chleb jadł:) oj nie wiem co juz mam pisać film jest płytką rozrywko dla ludzi o mało wyrafinowanym guście,u których miarą jakości filmu jest ilośc scielących sie trupów na minute.Pozdrowienia!!!