Następny film o amerykańskich supermenach. Nakręcony chyba tylko dla odreagowania po WTC. Nie ratuje tego filmu ani świetna obsada ani całkiem niezła moim zdaniem ścieżka dźwiękowa czy efekty specjalne (tymi ostatnimi Ameryka karmi już nas tak długo, że mi się one przejadły). Film jest od pierwszej do ostatniej minuty drętwy niesamowicie, a główny wątek sprawia wrażenie, jakby został napisany podczas srania i wciśnięty na siłę. Syf straszliwy, nie oglądać!!!!