Oglądałam wczoraj i zachwyciła mnie właśnie scenografia wszystko jakby wyjęte z baśni niestety momentami nudził. Trochę zmotywowało mnie do oglądania to że to ekranizacja dzieła Dostojewskiego. Widzę że Indie zekranizowały to dzieło aż 3 razy nie wiem po co aż tyle ;] Ogólnie film nie jest zł na plus działa Rani i babcia :D
Ogólnie oceniam na 8 bo fajnie się oglądała no i muzyka była fajna, ale na minus działał według mnie Salman skoro ładna dziewczyna miała czekać na biednego chłopaka to po pierwsze chłopak powinien być młodszy i przystojny!
Można obejrzeć ale szału nie ma ;p

Hehe jak widać kierujemy się innymi kryteriami, bo ja daję 8pkt jak szał jest :D

Ja wtedy daję 9 ; D
Myślałam, żeby dać 7 ale scenografia, muzyka i Rani przeważyły o ocenie : P
Może trochę przesadziłam z oceną i z czasem ją zmienię np. po drugim obejrzeniu filmu :D

haha :) już to gdzies pisałam ale się powtórzę: fakt, że w tym filmie nie ma treści samej w sobie, jakiejś głębokiej czy ważnej społecznie. Ale są emocje. W każdym razie ja je czułam, być może miałam szczęście oglądać "Saawariyę" w odpowiednim do tego nastroju;) i te emocje, jakaś ukryta erotyka (?) - nie wiem, jak to nazwać - plus muzyka (która podobała mi się strasznie, jak z brytyjskiego musicalu) i scenografia, magiczny świat nieistniejący w rzeczywistości zrobiły swoje i u mnie ten film ma 9;) poza tym pozwolił mi poznać Ranbira Kapoora, dzis jednego z moich ulubionych aktorów, choć sięgnęłam po to z uwagi na Rani:)

w jednym zdaniu 2 razy słowo "fajna" słowo fajna nic nie oznacza i jest tylko i wyłącznie używane przez ludzi o małym zasobie słownictwa które nie potrafią określać własnych odczuć. Często słyszy się "fajnie" w telewizji ale to raczej nie dziwi tam sama swołocz.
Polecam rozszerzyć słownictwo :)

W zasadzie mam bogaty zasób słownictwa ; )
Być może określenie 'fajna' nie jest trafione, aczkolwiek muzyka nie zasługuje ani na określenie 'mierna' ani na 'fantastyczna' ewentualnie mogę zamienić na 'w porządku' jeśli to poprawi twoje wrażenia estetyczne ; ))

to i tak niewiele jak jeszcze możesz opisać swoje odczucia ?
Mnie to nie przekonało. fajny, fantastyczny, mierny, w porządku hmmmm no ciekawe ciekawe ale wciąż miernie
Nie zapominamy "aby język powiedział wszystko co pomyśli głowa"

Z chęcią opisałabym ci, co odczuwałam po obejrzeniu tego filmu, ale niestety oglądałam go rok temu, także obecnie nie jestem w stanie się sprecyzować. Mogę jedynie powiedzieć, że sceneria wywarła na mnie pozytywne wrażenie, gdyż zdawała się być w pewien sposób magiczna. Co do muzyki, cóż jeśli ktoś lubi muzykę indyjską, to zapewne, spodoba mu się soundtrack, na tym zakończę moją opinię i być może rozwinę się jeśli wrócę jeszcze kiedyś do tego filmu; ]

lepiej studiować słownik to daje pozytywne rezultaty ;D Warto rozwijać samego siebie.

jest to adaptacja powieści więc jakaś treść w nim jest i może to właśnie powód takiego podejścia do tematu jako, że powieść wszyscy znają to autorzy skoncentrowali się na obrazie co jest dobrym zabiegiem dla HDR można sobie obejrzeć ten obraz.

Dobrze zrozumiałaś ten film bo on właśnie taki miał zamiar być formą bo treść każdy zna.