Normalnie? I w końcu Twojej żonie się podobało skoro oglądała :P 1/10? Bez przesady. Dla przeciętnego mężczyzny może wydać się dość szmirowate, ale może warto docenić choć efekty wizualne, scenografie, muzykę, cokolwiek?

mi się tam film podobał , jest trochę dla bardziej inteligentniejszych ludzi wiec nie dziwie się ,że nie którym się on nie podobał. Dla mnie ten film jest boski by go wystawiali w teatrze .

jeśli piszesz o mnie, to tylko się ośmieszasz - to, że komuś się nie podoba, to zaraz jest mało inteligentny? weź dziecko za słownik i się naucz pisać NIEKTÓRYM :D

nie no co ty , może się film nie spodobać . Też nie lubię wszystkiego , film jest faktycznie trochę dziwny wiec chodziło mi bardziej o to ,że trochę trzeba było się domyślać .Przepraszam za określenie i postaram się uważniej pisać bo dość dużo błędów popełniam.

spox ;) trochę widziałem i film mnie do szału doprowadzał, muzyka no i przede wszystkim ten facet ;P

każdy ma swoje typy , mi się film spodobał ...mimo ze jak pierwszy raz go próbowałam obejrzeć to nie mogłam znieść w połowie wyłączyłam .A teraz jakaś we mnie wstąpiła odmiana .

Całe szczęście że to się skończyło. Próbowałam się przełamać i zobaczyć choć jeden z "tych filmów". Ale (przepraszam za określenie) takie gnioty to nie dla mnie... Zostanę przy moich Gwiezdnych Wojnach :)

Jakby dobrze poszukać, można by i pewnie coś w stylu Gwiezdnych Wojen w kinie indyjskim znaleźć :P
A tak na serio, to naprawdę w Bolly jest taka różnorodność, że każdy znajdzie coś dla siebie. Uwierz mi, nie wszystkie są tak "pięknie smętne" jak Saawariya xD

Wierz mi, może się podobać. Ochłoń nieco...

Widziałam i mistrzostwo świata to nie jest - raczej flaki z olejem w onirycznym klimacie. Byłam tylko ciekawa jak się skończy i się dowiedziałam. Przynajmniej zauważyłam jaki postęp poczynił Ranbir Kapoor od swego debiutu i jak drewniana wciąż pozostaje Sonam Kapoor. Więc czas nie został w 100% zmarnowany.

są gorsze... uwierz mi, w sumie to Bollywood cenię za oryginalność, jest to bardzo "inne" kino, trzeba lubić je oglądać... nie ma co zmuszać się do oglądania, jak się nie przepada za musicalami :) poza tym, niektóre filmy są warte uwagi np. "Kites"... może obejrzysz i podyskutujemy :)) trzeba troszkę filmów zobaczyć z tego gatunku i się samemu przekonać... łatwo się zrazić po jakiejś chale... ale może warto zobaczyć inne? :))

tak myślę ze Kites jest dość nagrany w stylu amerykańskim, ale nie można w nim zauważyć tego pięknego świata Bollywood w jakim się zakochałam , (nie każdy go lubi) mi się film podobał Kites jak i Saawariya ale bardziej bym polecała Kites . Jest tyle gustów ile ludzi na świecie . Lecz nie warto się zniechęcać po jednym filmie bo Bollywood jest bardzo zróżnicowany .Ps.przepraszam za błędy i za błędy językowe

:)

Fakt, aktorsko gorzej wypadają od Daniego Alvesa czy Sergio Busquetsa :P

hahaha oni tak mają :D a to że"CR7" - aktorstwo pierwsza klasa to już nie widzą. + ten głupawy uśmiech , bezcenny.
Visca el Barca!

Z całą pewnością Krystyna może konkurować z wyżej wymienionymi graczami :] Ba! Czasami jest lepszy (choć to nie to co w ManU wyprawiał) co nie zmienia faktu, że Alves i Busquets są fachowcami jeśli chodzi o aktorstwo.
Aaa i wypraszam sobie nazywanie mnie dzieciakiem srealu. To, że nie lubię tych graczy nie znaczy, że automatycznie mam kibicować Realowi :]

co real znów przegrał z wielką Barceloną? :o po raz n-ty w ostatnim czasie? :o aha, zapomniałem, że gen. Franco nie żyje :D kto teraz wam pomoże? :(

Co ma piernik do wiatraka. Mówiłem, że nie przepadam w równym stopniu za realem jak i barceloną. Potrafisz to zrozumieć?:>
Doceniam tylko kunszt aktorski Daniego Alvesa i Sergio Busquetsa :]

biedna kasia :( ciągle się ktoś ciebie czepia, blokują twoje wpisy, które są wulgarne? :P

Widziałam gorsze filmy, ale lepsze tez. Zresztą nie jestem fanką Bollywoodu. Z drugiej strony muszę przyznać, że muzyka nawet wpada w ucho i choreografia też ujdzie.

Fantastyczną ocenę wystawiłeś ...swojej żonie w ten sposób. A może to ona ma większe pojęcie o sztuce filmowej i większą wrażliwość niż ty? Tak to niestety u ciebie wygląda... Włącz sobie Chucka Norrisa to twój poziom wrażliwości wróci do normy.

Widzę, że kolega nr 1 (wpis) edytował pierwszą wypowiedź... Żonka zastrajkowała?...