zaden to jednak 'sadysta',zadne gore,wiele 'niedorobionych' watkow jak fatalne aktorstwo detektywow i 'zombie motyw' z tymi wstajacymi zabitymi jeden po drugim.
Po takim filmie wiadomo o co kazdemu mordercy-psychopacie chodzi o sex z dziewczynami,bycie slawnym i zdezenie sie z czyms tak banalnym i oczywistym jak fakt istnienia smierci-no i oczywiscie przewidywalne jest,ze wszyscy tak strasznie w kazdym horrorze tej smierci sie boja-czyli w sumie mordercy maja takie same obawy jak my wszyscy.
Aha no i troche rozrywki.
Tortur w filmie brak-co najwyzej mozemy doswiadczyc lagodnego nekania.
Jednak z pozytywnych bohaterow wszyscy wychodza z tej pulapki cali i zdrowi,ze wszytkimi konczynami oraz madrzejsi-moze.
Film mi się nie podobał, ale nie zgodzę się na to "łagodne nękanie". Ciekawe co byś powiedział, gdyby to nad TOBĄ ktoś się tak łagodnie znęcał. Chodź do mnie, zasypię cię piaskiem, albo lepiej, solą. Tu chodzi przede wszystkich o psychikę, a nie o to, że bohaterce odcina się palce sekatorem.
Lubię thrillery, za horrorami nie przepadam, odnoszę wrażenie, że prezentują niższy poziom.
Jednak interwencja lekarza nie byla potrzebna bohaterce,co najwyzej prysznic,z sola niezly pomysl,ale na otwarte rany.
a jesli chodzi o psychike,to lepiej zeby ja lepiej jej 'zoral' tak,zeby w psychiatryku skonczyla.
Film ten nie jest gniotem,ale zaliczam go do kategorii 'dreszczowca estetycznego'.
uratowal dziewczyne jej rycerz,wiec nie narzekaj,ze tak strasznie bylo,
to taka drozsza wersja zartow z duchami,takie szklane akwarium i z tone piachu zorganizowac z piaskownicy-to sie wykosztowal,zeby zrobic wrazenie.
Mala ekscytacja nie zaszkodzi,naczynia krwionosne sie rozszerzaja a i poziom hormonow wzrasta.
Nie twierdzę, że film był straszny. Uważam tylko, że każdy się wyśmiewa i mówi, że to nie jest straszne, dopóki jemu osobiście się to nie przytrafi. Reżyser chciał chyba zrobić film przerażający, ale wyszedł mu taki sobie filmik o kucharzu, który za bardzo polubił nóż. Moim zdanie ten śmieszny wątek "romansowy" tylko pogrążył film.
moze mam inny smak niz niektorzy ludzie ale jak ide do kina to lubie bardziej 'spicy' rozrywke.Nie zawsze utozsamiam sie z bohaterem,a jesli sa to skrajni idioci to kibicuje nawet temu o zlych zamiarach-bo przynajmniej zrobi porzadek.
Jesli sie juz wczuwam tak,bo wyobrazam sie siebie sytuacji tego dobrego-to oczywiscie film u mnie dostaje pare gwiazdek wiecej.
Pewno,ze sprawa nie byla mila z tym porwaniem,gorsze byloby jednak gdyby i jej wlali kwas lejkiem a potem pokazali zblizenie na koncowy efekt.
Jednak nic takiego sie nie stalo,ten watek trwal tylko chwile,wiec film po prostu zagubil sie w zlym miejscu na regale.
Dzieki romansowi dziewczyna miala tylko nietypowa przygode(a nie plukanie gardla),o ktorej jako przeciez 'celebrity' moze opowiedziec w TV i zgarnac kase.
I szczerze mowiac gdyby mi sie cos tak strasznego jak tej panience mialo przytrafic to wolalbym cos takiego,niz los wielu ofiar innych horrorow.