Ten film to taka drugoligowa "Piła", z momentami pierwszoligowymi i czwartoligowymi. Ale ogólnie wychodzi na plus. Niezły klimat.
Dokładnie to samo pomyślałem, że to jakaś mniej "ambitna" "Piła". Dodatkowo film do bólu przewidywalny, nie musiałem go oglądać, żeby wiedzieć jak się akcja potoczy. Główny wątek do przewidzenia po samym przeczytaniu opisu.
Teraz obejrzałem i ze spokojem mogę oceniać. Było to czego się spodziewałem. Film dosyć słaby, widać, że powstał na fali popularności filmów typu "Hostel" i "Piła".
Dobrze by mu zrobiło jakieś dobre, (pół)nagie ujęcie panny Cuthbert. Przynajmniej byłoby za co film pamiętać. I nawet jedną ocenę wyżej bym postawił, a tak to naciągana 5...
Też dałam 5/10!
A Piła jest 100 razy lepsza od "Sadysty". Niby chcieli dać coś nowego, ale im nie wyszło.