nie od dzis wiadomo ze facet to facet - ochote na bzykanie ma zawsze, wszedzie i w kazdej sytuacji ;) ale czy wam dziewczynom byly by w glowie romanse w takiej sytuacji jak w tym filmie? tzn gdyby jakis psychol was porwał, zamknal w piwnicy, straszyl torturami i obserwowal to mialybyscie ochote na małe conieco? zalozmy ze razem z wami bylby zamkniety jakis przystojniak, ktory sie wam podoba, ale zupelnie anonimowy a nie zadna gwiazda jak rysio z klanu
pytam bo ta cala historia z tego filmu wydaje mi sie bardzo malo prawdopodobna, no ale moze sie myle, wiec czekam na opinie
hehe :D ale dziewczyna bala sie strasznie (bala sie ciemnosci, do tego ma klaustrofobie) i potrzbowala opieki. koles jej to zapewnil, wiec i przy okazji dala sie wykorzystac :D
Oj gdyby mi sie bardzo spodobał a bylibyśmy tylko sami to pewnie też tak bym zrobiła jak ona;) w końcu on wydawał sie taki miły opiekuńczy i w ogóle pomocny więc hmm trochę ciepła w takiej sytuacji sie przyda na pewno;)
i nie ptrzeszkadzaloby ci ze jakis psychol podglada i moze w kazdej chwili wejsc i sie przylaczyc? ;p
Nie :P jesli to pytanie bylo do mnie:P patrzec sobie moze z przylaczeniem byloby troche gorzej:P
hahahhah nic tylko zabić ten temat smiechem....hahahaha
a serio mi raczej nie w głowie by były figle
Film był naciagany..... ... Przeciezten psychol tym bardziej mogłby ja zabic.....beznadziejny film.....Byłam troche rozczarowana....
przytulac sie to dobrze czemu nie.....ale "małe co nieco" nigdy.:P
A jak siedzisz na kiblu z biegunką albo jak witasz się z babcią to też masz na numerek ochotę? Bo ja nie zawsze, nie wszędzie i nie w każdej sytuacji ;)
A tak bardziej serio: to film jest durny do kwadratu. Ta scena, którą opisujesz, to tylko jedno z poniżeń dla inteligencji przeciętnego zjadacza filmów. Parskałem ze śmiechu wielokrotnie, a scena z barykadowaniem od wewnątrz drzwi otwieranych na zewnątrz po prostu rozkłada na łopatki. Albo wbijanie noża w tors "pod pachę". Totalna amatorszczyzna - tyle o tym filmie...
mnie zaciekawila scena w ktorej koles pisal na szybie zdrapujac z niej farbe, a babka siedziala po drugiej stronie szyby i tez zdrapywala farbe piszac do niego...tzn chodzi o to ze gdyby farba byla po obu stronach szyby to zadne z nich by nie zobaczylo napisow :p
"gdyby farba byla po obu stronach szyby to zadne z nich by nie zobaczylo napisow" - na to nie zwróciłam uwagi-dobre masz oko! ale scena z barykadowaniem od wewnątrz drzwi otwieranych na zewnątrz - genialna!:]usmiałam się setnie. poza tym laska w kazdej scenie ma inny ciuch. w jednej scenie lezy na fotelu tortur w sukience w groszki, w drugiej ma lateksowe mini, a w nastepnej tshirt i dżinsy (odstep czasowy ok 30 sekund)- trzeba dbać o imidż nawet gdy wiezi cie psychopata i poi flakami, nie?
o qrde z tego co piszecie to nie horror, ale komedia...
Nie opłaca się isc do kina na komedię, bo mozna zobaczyc ten horror i sie pośmiac...
a co do bzykania to w takiej sytuacji to na pewno nie...
kiepski rezyser..