i pozwole sobie wyrazic opinie o takiej tresci- ten sam kawał z serii przychodzi baba do lekarza, ale opowiedziany przez inna osobe. w ogole nie wybieralam sie na ten film, gdyz wiedzialam czego moge sie spodziewac (i sie nie pomylilam). ale wygralam bilet na niego, wiec ruszylam do kina. totalna porazka, nic nadzwyczajnego, wszystko przewidywalne, nic mnie nie zaskoczylo, tylko zrobilo mi sie niedobrze (chyba z nudow :|, a moze to ta zmixowana krew?). reasumujac- sama wymyslilabym lepsze metody znecania sie nad kims, niz pokazane te tutaj ;).