Tak myślałam, że super by było gdyby pani Meyer napisała ciąg dalszy.
Dorosłe życie Belli i Edwarda oraz romans Reneesme i Jacoba ;]
Co o tym sądzicie?
Mogła bym tego nie przeżyć. Romans Reneesme i Jacoba, czytała bym z miską przy boku. O nie, jestem odporna na wiele, ale nie na to.
Weź nawet nie mów. Reneesme jest skazana na Jacoba, bo jej nie da spokoju to straszne...
hej, jest jeszcze przecież ten drugi pół-wampir, pół-człowiek :D może by coś z tego było?? ;)) a Jacoba do groba!
bez przesady, nie chciałabym żeby powstał z tego niekończący się tasiemiec niczym "moda na sukces", ale w wersji książkowej
jak dla mnie wystarczy tego, co jest. na końcu wyraźnie jest napisane "the end", no i bardzo dobrze.
co prawda nie czytałam 4 części, ale Reneesme chyba odwzajemnia to uczucie do Jacoba no nie?
Jasne:) Czasem dochodzi do momentów typu że Bella jest zazdrosna o to że Reneesme tuli się do Jacoba:P ale tylko z początku bo w sumie mała i tak za nią murem stoi;)
a ja uzależniłam się od tych książek... przeczytałam 3 części i poprostu wybucham powoli, tak mnie ciągnie do 4 !
Ale na szczęście 25.03 wchodzi "Przed świtem" :D
przeczytałam wszystkie 4 w ciągu tygodnia :) Również sie uzależniłam..i czytam teraz drugi raz i czekam na 4 w postaci książki...a do premiery już tuż tuż:D
Hmmm, w pierwszej chwili pomyslalam, ze ciekawie by bylo poczytac o ich dalszych losach, ale po krotkim zastanowieniu- nieeee. Nie robmy telenoweli. Jest happy end, jest saga, ktorą tak lubimy, historia zamknieta. Teraz czekajmy na...filmy :))
Zawsze mozna tez zajac sie fanficami i poczytac :) Niektore sa bardzo ciekawe.
może i taak...ale ja nie wiem co zrobię jak przeczytam wszystko co związane z tą sagą... załamię się chyba.
Przecież te książki są niesamowite... i tak wciągają...
hehe. Ja też tam myślałam, zanim skończyłam czytać. Później chodziłam z kilka dni struta. Ale mam tyle zajęć że, nie miałam czasu na lament :P
Ale nie ma się co przejmować. Zawsze można przeczytać od nowa. :) ja czytałam Zaćmienie dwa razy :P Ale wszystko od początku dopiero w wakacje zrobię :)
hehe :D ja też właśnie myślę, że zacznę wszystko od początku.
A przy okazji dorwę gdzieś książkę gdzie wszystko jest pokazane oczami Edwarda :p
świat się nie kończy:P weź się za inne książki:) Ja zaczynam Intruza :) zobaczymy czy taki ciekawy jak mówią..
zawsze można przeczytać wszystko po angielsku
jak tak zrobiłam i naprawdę WARTO! bo prawdę mówiąc, tłumaczenie jest do dupy i dopiero po angielsku saga jest naprawdę super!
czytałam tylko NM po angielsku..i przyznam Ci zupełną racje! a jak czytałam tekst "dałam mu sójkę w bok" to po prostu leżałam :// Może jak będę mieć więcej czasu to zmierzę się z resztą 3 części.
tak, tłumacz(tłumaczka?) chyba coś brał za każdym razem, gdy zasiadał do tłumaczenia. Jest ono naprawdę beznadziejne.
(nie wspominając o tłumaczeniu filmu!)
No a czego sie dziwić. To przecież tylko Polska.. a poza tym oryginałowi nic nie dorówna tak zawsze było i zawsze będzie:)
tak. Intruza też mam zamiar przeczytać :)
A co do tłumaczenia... no to rzeczywiście, czasem jest tak kiczowate, że szkoda tego czytać ;/
Reneesme bedzie raczej traktowac Jacoba jak brata to tak jakby rosalie po kilkudziesieciu latach wyszla za edwarda
czy ja wiem.Przecież mowa byłą w książce że to wpojenie działa w sumie w obie strony:). Na razie Jacob traktuje ją jak swoją siostrę ale z czasem zobaczy kobietę a to przecież nie nieuniknione
ale było tez ze jego kolega ze sfory wpoil sie w ta siostrzenice Emily i jacob mowial ze jak dorosnie bedzie miala wybór czyli reneesme wcale nie musi byc z jacobem
No tak, będzie miała wybór. Ale było napisane, że nigdy nie chciałaby mieć nikogo innego. Więc poniekąd działa to w dwie strony, bo przez wpojenie wilkołak zachowuje się tak, żeby jego "wybranka" nie marzyła o nikim innym, tylko o nim
Dlatego też moim zdaniem wpojenie jest głupie. Bo tak, on skacze nad nią bo on ją kocha, zrobi dla niej wszystko, a ona nie ma już tak naprawdę wyboru. Widzi, że on ją kocha, wie że będzie dla niej dobry więc woli być z nim, nawet jeśli go nie kocha, niż szukać sobie kogoś innego. Skoro tego co ją kocha ma pod nosem.
No moim zdaniem, wpojenie jest przesadą. Widocznie Meyer już brakowało pomysłów i wymyśliła jakąś głupotę. Zresztą, co do całej 4 części (no, prawie całej) mam takie wrażenie.
Nie spodobało mi się to że sprawa z Volturi nie została wyjaśniona.Sam Edward w książce powiedział do wszystkich że znajdą sposób i argument żeby ich znowu odwiedzić i dostać swoje - tzn zemścić się za upokorzenie...ni podobało mi się to. Sprawa powinna zostać wyjaśniona tylko najgorsze jest to że sama nie miała bym pojęcia jak?? Bo co!? Uśmiercić całą armię zamiast rozegrać to wszystko pokojowo?? Nie bardzo... ehh:/
Też mi się nie podobał wątek z Volturi - liczyłam na wojnę.
I wątek z Reneesme był tragiczny, najgorszy ze wszystkich (chodzi o całą tę ciążę, jak niby wampir miałby zapłodnić kobietę?)
Najśmieszniejsze jest to że każdą cześć z osobna pasowało by napisać oczami każdego z głównych bohaterów. Jeśli chodzi o mnie to chętnie przeczytałam bym BD oczami i Edzia i Belli. Szkoda że ta chwila nie nastąpi..://
podobno ma wyjść 5 część pisana jako Edward xD
oby to nie była tylko głupia plotka ;)
To nie do końca jest 5 część.To Twilight od strony Edwarda.I nie wiadomo czy wyjdzie,bo przez te 12 rozdziałów,które wyciekły do Internetu,Meyer przestała pisać dalszy ciąg.Chyba,że coś się zmieniło,a ja o tym nie wiem...
Ja coś czytałam, że zaczęła znów pisać w styczniu, ale myślę, że to tylko jakaś plota była
a ja niedawno widziała wywiad z nią i wypowiadała się,że nie ujawni tego czy zaczęła pisać Twilight oczami Edwarda ponieważ boi się że znowu się włamią na jej kompa i ukradną te pliki:P Więc nic nie wiadomo:)