Jak czytam, że zrealizowane "z rozmachem" to nie wiem w czym to rozpatrywać, może w susach wampirzych albo wilczych. Plusem jest to, że mniej więcej orientuję się teraz w fabule bo poprzednia część niewiele wniosła. Aktor Robert przynajmniej się stara, ale Drewno Kristen? Więcej wahań jej mimiki nie uniosę. Nawet animacje mi się nie podobały. Okazuje się też, że reperowanie motocykli przez pół filmu było po to by przejechać na nich 15 metrów i walnąć głową w głaz. Ech. Nie mają litości dla widza. Daję 5 za śmielsze rozwinięcie tematu i style.
takie smieszne to znowu nie bylo, nie pamietam zebym sie z czegos tam smial
nie taki zly jak go antyfani maluja
ale tez nie taki dobry jak twierdza fani
w sam raz na 5/10
Młoda mnie zmusiła żebym obejrzał wszystkie części, więc nie jestem rasowym antyfanem (bo większość z nich nawet nie obejrzała 5 minut). Ten film to chłam, i mówię tu o całości, wszystkich częściach. Starałem się, naprawdę, chciałem dostrzec coś w tym filmie, cokolwiek, ale w nim nic nie ma. Fabuła mielona z milion razy (miłość człowieka z "nieczłowiekiem" była już nawet w Pięknej i Bestii), aktorstwo na beznadziejnie niskim poziomie, obrzydliwe pogwałcenie legend o prawdziwych wampirach (BROKAT KU RWA?), kiepskie dialogi, słabo zarysowane postacie. Niby każdy coś tam przeżył, ma swoje moce, ale jest tego o wiele za mało żeby zaciekawić. Spodziewałem się przynajmniej średniodobrych walk z wilkołakami, ale znowu się zawiodłem. Nawet sterydowe cyce Lautnera mnie nie przekonały.
Nie wiem jak film jest wiernie oddany książce, nie czytałem i raczej nie przeczytam. Ale to jest po prostu jeden wielki dramat.
Możliwe, że nastolatkom się podoba, bo mamy zwyczajnie inne czasy, ja niestety mam swoje lata i nie widzę w tym filmie niczego ciekawego. 3/10 dla każdej części, bo coś tam chcieli, próbowali, ale nie wyszło.