J-a-p-i-e-r-d-o-l-e.

Ssa jej tampona przez cały boży dzień .


(na przyszłość proszę uzywać szukajki, bo te powtarzanie jest lekko irytujące)

Dobre pytanie!
xD
<.....ZA KTÓTKI.....>

Smyra ją po tyłku

a jak puszcza bąki? też się upaja jej zapachem?
:D:D:D:D:D:D

why not?

Nie. Wtedy także smyra ją po tyłku.

Z doświadczenia wiem, że Edward lubi sobie posmyrać

Współczuję...

Mi, Edwardowi czy Belli?

Tobie. Boję się spytać, skąd wiesz, że Edward lubi posmyrać. Lepiej zamykaj okno na noc :)

Przez okno nigdy nie wchodził, najczęściej swym Volvo przez drzwi wjeżdżał.

Nie będę odpowiadał, było już poruszane. Obecnie tej przyjemności nie mam, jesteśmy w rozłące.

"Rozłąka osłabia mierne uczucie, a wzmaga wielkie, jak wiatr gasi świecę, a rozpala ogień." Rochefoucauld

Też chcę takie drzwi.

Nie możesz, sam robiłem, opatentowałem i nie sprzedaję. Pilnuję swojej bramy do mego cudownego świata.

Odpowiedź jest prosta: krew miesiączkowa ich nie pociąga. Jest to dla nich tak jak dla ludzi przeterminowane jedzenie. S.Meyer porónywała ją do zepsutego serka.

Zepsuty serek?! Taa, ale Ed coś wspominał, że dla Cullenów ten ich cały "wegetarianizm" to tak jak dla człowieka posilanie się tylko serkiem tofu... Coś w tym jest :D

Tofu to juz zupełnie inny przykład. Też nie wiem czemu akurat dała zepsuty serek, ale chodzi po prostu o to że im ta krew nie smakuje.

Zepsuty serek? Pleśniowy? Przecież one są smakowe!

Ręce opadają....

Kurczę, szkoda że nie nogi.

A w jaki sposób opadają? Może się okazać, iż to bardzo ciekawe zjawisko.

Lubisz się droczyć, prawda?

Kocham to, w końcu jestem wrednym egoistą

Haha..jaka szczerość:))))