A ja lubię większość kawałków ze Zmierzchu", ale akurat "Full Moon" nie trawię. Nie podoba mi się ta piosenka i nic na to nie poradzę. No ale w końcu każdy ma swój gust. Za to LP - "Leave Out All The Rest" uwielbiam, jak wszystkie inne LP zresztą. Ale zdecydowanie moim faworytem jest kawałek Muse - "Supermassive Black Hole".

Akurat nie piosenki zespołów muzycznych tworzą klimat w filmie i nie one przykuły moją uwagę. Największe brawa należą się Carter'owi Burwell'owi, szczególnie motyw muzyczny otwierający film, który później w różnych aranżacjach przewija się przez cały film, a także muzyka pod tytułem "Nomads", która pojawia się gdy James, Laurent i Victoria wyławiają się z mgły, po prostu genialne kompozycje , liczę na to że również Alexandre Desplat skomponuje choć równie dobrą muzykę.

http://www.youtube.com/watch?v=0lIIE6cOBA0 co o tym myslicie

fana, fajna.... ale czy miłość Eda i Belli jest zatruta?

Ja za to uwielbiam prawie wszystkie piosenki ze ścieżki do "Zmierzchu", przepadam za Linkin Park ( w ogóle), a naprawdę duże wrażenie zrobiło na mnie Blue Foundation "Eyes On Fire". Duże uznanie dla Muse, Iron & Wine i oczywiście Cartera Burnwella ... Uważam, że soundtrack "Zmierzchu" to zdecydowanie ta lepsza strona produkcji.

Właśnie sobie słucham soundtrack Zmierzchu akurat :) uwielbiam wszystkie piosenki ale najbardziej chyba Paramore, wpadają w ucho :) buziaczki :D