Księżyc w nowiu obejrzałem ze względu na to, że pierwszej części zmierzchu dałem jedynkę. Dlatego byłem ciekawy, czy ten cały "Tłajlajt" to rzeczywiście najbardziej przereklamowany film w historii kina, czy po prostu się do niego uprzedziłem ze względu na osobę (nieprzypadkowo nie użyłem słowa aktor) grającą Edwarda "blada twarz" Cullen'a. Teraz już wiem, że Zmierzch słusznie zasługuje na najmniejszą ocenę w skali.
Nie mam pojęcia co laski widzą w tym filmie. Fakt jest to jedno wielkie romansidło, a tego typu filmy dziewczyną się podobają, ale tyle teraz kręcą filmów romantycznych, a wy sie uparłyście akurat na ten.
W tym filmie było wiele scen które albo mnie rozbawiły, albo zażenowały.
Oto kilka przykładów:
- Na pierwszym miejscu przezabawne osiłki, przemierzający las z gołymi klatami ( pewnie jedyny pretekst dla lasek by oglądać ten film, no może po za białym Edkiem) i tu mam do was drogie dziewczęta pytanie, dlaczego nie nosili koszulek? Większość z was powie: "... nie oglądałeś uważnie tego arcydzieła. Nie nosili koszulek, bo gdy się zmieniali w te wilki (dlaczego nie w pół człowieka- pół wilka, skoro to były wilkołaki jak mniemam) to koszulki by sie rozdarły pod wpływem rozrostu mięśni". Dobra zgadzam się , w takim razie dlaczego nosili gacie?
- Po co Bella zrzuciła się z klifu? Mając te 18 lat nie trzeba być zbytnio bystrym, żeby wiedzieć, że mogłaby się rozbić o skały lub utopić przez fale.
- Nasz kochany Edek cały czas towarzyszył Belli duchem (?), ale nie ciałem. Wiedział wszystko co robi, gdzie robi i z kim robi. Jednak kiedy spotyka jedną z wampirzyc (siostra Edka) i uświadamia Belli, że Edward chce się zajebać, bo myśli, że Bella popełniła samobójstwo. Skoro nawet wiedział, że Bella daje dupy Jacobowi, to skąd mógł nie wiedzieć, że Bella przeżyła przygodę z klifem?