no bedzie ciekawie w tej 2 cześci new moon...jestem ciekawa co bedzie z bella i edwardem po tym jak sie rozstali.
tez jestem ciekawa, i musze przyznac ze bardzo sie ciesze, ze fabula zostanie zmieniona zeby znalazlo sie miejsce na roberta pattinsona ktorego w 2 czesci powinno byc malo;D juuupi;D
Ja też ja też! To że będzie więcej Edwarda niż to książka przewiduje działa tylko na korzyść filmu !!!! I naszą oczywiście :) Nie mogę się już doczekać ! Ah, gdyby film wyszedł pod koniec roku 2009 ...a nie na początku 2010 ! To już było by coś ! :) Ja umrę do tego czasu ! Będę po raz SETNY czytać całą sagę, by jakoś zapomnieć o wyczekiwaniu na film, aaaa ;O
To będzie bardzo ciekawe że Edwarda w filmie będzie więcej niż w książce jednak mam nadzieje że nie zmienią za bardzo filmu. Oczywiśnie już nie mogę się doczekać drugiej części :D
A ja mam nadzieję, że bardzo zmienią film, ponieważ na Zmierzchu straszliwie sie nudziłam przez ok 90% projekcji...i gdyby to ode mnie zależało rozbudowałabym postać Charliego a nie Edwarda... Bo Charlie byl najmocniejszym punktem filmu
dokładnie, dlaczego? Charliego równie dobrze mogłoby nie być w tej całej historii. Tak samo jak Esme.
hmmm... cały film był tak przewidywalny (dla osoby,która przeczytała Zmierzch), że aż nudny. Tylko sceny z Charliem były zaskakujące i zabawne. A Esme faktycznie nic nie wnosi...co nie dziwi gdyż nawet w powieściach nie była znaczącą postacią.
ja tez jestem ciekawa jak zrobia ten film zeby byl edward przeciez robowi placa za to nie?
Mam wielką, ogromną wręcz, nadzieję, że nie spieprzą tego filmu dodawaniem kolejnych scen z udziałem Edwarda. "Księżyc w nowiu" to moja ulubiona część i jest piękna taka, jaka jest. Będzie jeszcze czas, na wciskanie buźki Pattinsona gdzie popadnie, podczas kręcenia kolejnych dwóch części. Powinno pozostawić widzów głodnych, a nie przesyconych. A te 12 milionów, to należy mu się chociażby za cierpliwość do fanów.
Cholera, to ma być adaptacja książki, czy adaptacja Pattinsona?
Adaptacja książki, ale jakoś Pattinson mi nie przeszkadza :p wręcz przeciwnie.
Ale jednak nie powinni "wciaskać" go tam na siłe... W końcu w książce Edward jest na początku i na końcu. I przewiją się czasem przez środek <w myślach co prawda...>i chyba na tym polega cały urok tej książki[mimo,że nie bardzo mi się podobała ^^]
Też uważam, że nie powinni wciskać go na siłę. Strasznie mnie denerwują uchybienia w filmie. Kiedy dodają wątki, zmieniają kolejność.. Wrr. Już w Zmierzchu mnie to irytowało ;] Lubię Roba, ale nie chcę go za wszelką cenę oglądać cały czas na ekranie.
W sumie to najpierw oglądałam film później dopiero przeczytałam książkę więc na Zmierzchu mnie to nie irytowało ;D
Chociaż jeżeli chcieli by już go "wcisnąć" to powinny być takie "migawki" Edwarda gdy pojawia się w myślach Belli... tzn. gdy Bella słyszy Edwarda ^^ kurczę zaplątałam się xD
nie mogę znieść myśli, że będzie Roba więcej w NM. Owszem, uwielbiam go. Ale jestem CAŁKOWICIE przeciwna AŻ TAK wielkim zmianom w fabule!! To dlatego ta książka jest najpiękniejsza z całej serii! Tak właściwie to tylko TA część pokazuje prawdziwe uczucie pomiędzy Bellą i Edwardem - dzięki temu, że Edwarda jest mało, wydaje się, że jest go więcej, bo Bella non stop o nim myśli, mówi, nawet go słyszy i widzi! Na tej części najbardziej się wzruszyłam i pokazało mi to dopiero, że Bella nie kocha Edwarda ze względu na jego urodę - ona go po prostu kochała. Jego duszę. Więc jak teraz zmienią fabułę............. Głupie, komercyjne świnie! Ta książka jest idealna w tej formie!!!!
Ta wypowiedź nie wniesie nic nowego do dyskusji, jednak - też uważam, że "Księżyc w nowiu" to najpiękniejsza część.
Poza tym Bella to główna postać, a twórcy "Zmierzchu" zrobili z niej tło. I pomimo tego, że jest irytującą - momentami wykazującą się wręcz głupotą - nastolatką, to jestem zdania, że powinno się dać jej szansę w tej części.
Większość nastolatek nie jest wybitnie inteligentna :p ze mną na czele ;D ale faktycznie... jakoś nie zauważyłam,żeby Bella się zbytnio "wybijała" jako główna bohaterka...
Edward jest raczej głównym bohaterem - oczywiście, nie mam nic przeciwko:P
ale NM jest piękny w tej postaci i naprawdę AŻ TAK fabuły nie powinni zmieniać.....
Też tak sądze ^^ chociaż i tak mi będzie go brakować ;D
Ale pewnie zmienią... Bo ci którzy nie czytali ksiązki i tak nie wiedzą,że Edwarda nie ma przez większość czasu. Więc fanki będą niezadowolone i pewnie wszystko będzie robione "pod nie".
Gdybym nie czytała książki też bym pewnie była zawiedziona ;]
jeżeli film byłby bardzo dobry i byłoby cudowne zakończenie z dokładnie przerysowanymi dialogami i wyznaniami E i B z koncówki NM - nie byłabym zawiedziona:)
poza tym nie można kogoś, kto obejrzał sobie tylko film i spodobał się mu Rob, nazwać fanem. Ta osoba nie zasługuje na to! Fanem można nazwać osoba, ktora przeczytała książki i naprawdę je pokochała - i to nie ze względu na R-Pattza:)
Własciwe masz rację. To nie fan ;] Ale muszę przynać,że jedna scena w Zmierzchu bardziej podobała mi się w filmie niz w książce...
no cóz... nie pozostaje nam nic innego jak czekanie na rozpoczęcie zdjęć, nowych wiadomosci z planu no i na sam film ;D
luty/marzec:) oczywiście, nie wiadomo jak długo będą kompletować obsadę........... Ja w filmie najbardziej uwielbiam rozwinięcie postaci Charlie'go:) jak dla mnei to był strzał w dziesiątkę!!:D
Ja tam najbardziej uwielbiam w filmie (abstrahując od Edzia) Jaspera, Alice i Emmeta xD Oni są genialni, a w KwN Alice jest w miarę dużo, więc już nie mogę się doczekać ^^
o rany, ja uwielbiam Jaspera - jest cudowny!!! (powtarzam to już od kwietnia xD)
Alice jest prześliczna!!!!
A Kellan jest lepszy w tych bond włosach:)
O nareszcie znalazłam osobę, która też uwielbia Jaspera xD Ale on jest przecież taki słodki w tej swojej sztywności ;]
Alice jest genialna.. Szkoda, że nie widziałam jej w innym filmie ;)
jasper nie jest sztywny tylko jako jedyny nie potrafi tak dobrze zgrac jak pozostale wampiry ze go nie boli przebywanie wsrod ludzi:D swietnie aktor to pokazuje w filmie- tak jak powinno to byc:D
Jasper jest absolutnie cudowny! Jak zobaczyłam go na pierwszych zdjęć z planu, to od razu mnie oczarował!! Ach... a potem był z nim w wakacje serial na polsacie.... przez kilkanaście odcinku rozpływalam się (do momentu aż sciął włosy i się wyniósł:P)
Jest super i w ogóle. ale nie powinni zmieniać książki .
Już nie mogę się doczekać, nie tylko New Moon ale także Eclipse. Myślę, że jak wyreżyserują Breaking dawn (o ile wyreżyserują) więcej osób się tym zainteresuje, ponieważ tam się najwięcej dzieje...
I jest tam duuużooo Belli i Edzia więc przyjdzie jeszcze czas na "Pattinson and Steward the story" xD
Ja chyba też będę czytać po tysiąc razy wszystkie części żeby zapomnieć że muszę tyle czekać xD
Już teraz wariuję xD ...