Za dużo całowania i wszechobecnej, super namiętnej i jakże pro zakazanej miłości, za mało
jakiejkolwiek akcji. Btw. Victoria w poprzednich częściach była jakaś ładniejsza.
Pewnie przyznałbym Ci rację, ale nie oglądałem ani jednej części Sagi i pewnie nie masz kolczyka w języku ;)
Ma to ogromne znaczenie dla odbioru oglądanego filmu! Podczas oglądania filmu fale elektromagnetyczne z ekranu wprowadzają kolczyki w rezonans i kształtują jamę ustną, przez co zmienia się to co mówimy, a w następstwie to co myślimy. (Muahaha! Jestem genialny!)
nie, bo sam to napisałeś. człowiek genialny z powodu swojego geniuszu takie wypowiedzi rzuca i nawet nie przywiązuje do nich więcej wagi, a jego geniusz nie prowadzi do podniecenia intelektualnego swoim geniuszea a do smutku nad głupotą innych. Ale wypowiedź faktycznie ci się udała. nie ma to tamto ;)
Chcesz mi powiedzieć, że geniusze nie są narcyzami? (nie piszę tutaj o filmowych geniuszach zła, którzy zawsze są i zawsze się śmieją "muahahha")
nie wiem, bo niestety nie znam żadnego geniusza :( ale sądzę że prawdziwy geniusz nie miałby czasu myśleć o tym jaki to jest, a jaki nie jest.
Co innego człowiek inteligentny.
Zgadzam się t część jest najgorsza, czytałam książkę i była niezła a co do filmu to zrobili go bardziej dla zysków a nie dla jakiegokolwiek uznania. A jeśli chodzi o Viktorię to w poprzednich częściach była inna aktorka i może rzeczywiście jest tamta jest ładniejsza.