PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494538}

Saga "Zmierzch": Zaćmienie

The Twilight Saga: Eclipse
2010
5,7 164 tys. ocen
5,7 10 1 163577
3,5 24 krytyków
Saga "Zmierzch": Zaćmienie
powrót do forum filmu Saga "Zmierzch": Zaćmienie

strasznie się zawiodłem. Gdyby nie to że byłem w kinie z dziewczyną to wyszedłbym po 10
minutach. Film strasznie nudny. Nie było tam żadnych zaskakujących zwrotów akcji, a
aktorzy tam grający byli strasznie sztuczni. Pierwszy raz zdarzyło mi się że przysypiałem w
kinie. Jeżeli poprzednie części były takie same, to dziwię się że odniosły taki sukces i
doczekały się kontynuacji. Jedynym plusem z obejrzenia tego filmu to okazja zjedzenia popcornu i przyjazd na Sadybę, bo dawno tam nie byłem.

użytkownik usunięty
tomi89

Czyli jednym słowem znowu spieprzyli sprawę... No szkoda. Myślałam, że 3 będzie lepsza, bo w książce było dużo akcji.

tomi89

ja wiedziałem że tak będzie

użytkownik usunięty
ObiWanKenobi444

Ja podejrzewałam, ale nie chciałam krakać.

a jak założyłem temat- ostrzeżenie to wszyscy mnie jechali...

ObiWanKenobi444

ble ble ble znowu dajecie sie wkręcać

Agila34

księżyc w nowiu też był "" "beznadziejny""" a ja oglądałam go już kilka razy i podoba mi się mimo wszystko.

Agila34

księżyc w nowiu był beznadziejny ja obejrzałem go 1 raz i żałuję, nigdy więcej

ObiWanKenobi444

szkoda że nie mozna wystawiac0 to new moon dostałby taką ocene

użytkownik usunięty
ObiWanKenobi444

A ja nie cierpię Star Treka. Kto w ogóle wymyślił to gówno? Oglądałam raz, przez 20 minut tylko bo potem zaczęło mnie zbierać na wymioty...

Nie, no nie przesadzajmy, Star Trek to przeciętniak, nie przeczę że sporo tam było głupot i absurdów ale który fajnie się oglądało, ale i tak był lepszy niż New Moon.
Ogólnie
Star Trek 6/10
New Moon 1/10

tomi89

W sumie wszystko w tym filmie jest sztuczne. Chociaż "New Moon" był jeszcze gorszy od "Eclipse", więc jakoś przeżyłam seans.

Wciąż uważam, że historia Meyer jest kompletnie nieudana, nudna, bezbarwna, przewidywalna do bólu i sama nie wiem, dlaczego ludzie uważają to za arcydzieło. Odnosząc się do filmu... Nie nastawiałam się na nic specjalnego, więc w sumie się nie zawiodłam.

Pattinson przez cały czas miał minę, jakby cierpiał na niestrawność. Stewart z wiecznie otwartymi ustami i brakiem jakiejkolwiek mimiki twarzy przejdzie chyba do historii. Chociaż muszę przyznać, że ta dwójka o wiele lepiej sprawdza się w innych produkcjach, bardziej niekomercyjnych i nie wiem, dlaczego pozwolili zrobić sobie krzywdę, występując w sadze "Zmierzchu".

Czy są jakieś plusy tego filmu? Może sceny walki, które są jednak zdecydowanie zbyt krótkie? Może Jackson Rathbone, którego (mimo wszystko) ogląda się całkiem przyjemnie? A może Taylor Lautner, który popracował nad sobą, żeby nikt nie musiał rysować mu mięśni?

ocenił(a) film na 8
Purslane

Niektórzy z Was nie widzieli, a tylko gdybają... Jedni lubią tą sagę, inni nie - o gustach się nie dyskutuje! :]

użytkownik usunięty
Mardiola

Byłam w nocy na premierze i chociaż pierwsza i druga część mi się absolutnie nie podobała ( gówno a nie film), i nie spodziewałam się wiele po zaćmieniu to mile się zaskoczyłam:)

film dobrze nakręcony, łądne zdjęcia, dobra muzyka, aktorzy tez niczego sobie (w przeciągu dwóch pierwszych części nauczyli się grać). Sceny akcji też przypadły mi do gustu, nie nudziłam się ani przez chwilę ( czego nie można powiedzieć o new moon). Jeżeli ktoś lubi książke to film na pewno mu się spodoba, scenariusz nawiązuje ściśle to wydarzeń z książki:) Polecam