Bo jestem zmuszona niestety na niego jutro pójść, a moim zdaniem saga ssie, tak samo jak aktorzy z resztą, no poza Jacksonem Rathbone, bo mam do niego absolutną słabość. Więc czy mogę liczyć chociaż na ten mały plus w czasie mojego dłuuuugiego wieczoru?
Takie małe sprostowanie (coś mi się nie chce zeedytować) . W miejscu ,,na niego" chodzi o film, a nie o Jaspera ;))
chyba będzie z nim więcej scen, bo na przykład będzie opowiadał swoją historie, przygotowywał do bitwy itp.