Miłością do Zmierzchu nie pałam, ale mimo wszystko oglądnęłam wszystkie części, które
już doczekały się premiery. Zaćmienie jest moim ulubionym filmem z całej sagi Zmierzch
po części dlatego, że cały film nie skupia się tylko na Belli, Jacobie i Edwardzie. W końcu
mogę dowiedzieć się więcej o innych członkach rodziny Cullenów i odetchnąć od tego całego
trójkącika romantycznego. Jednak mimo wszystko uważam, że film zasługuje co najwyżej
na ocenę ,,Niezły,,.