Wiersz by otworzyć oczy:
"Edwardzie i Jacobie dla was się zawsze wyskrobie,
Zróbmy to w kiblu w tancbudzie, lub na tyłach parkingu w cieniu ty mój Meyerowski jeleniu!
Nie mogę się dla was dostatecznie rozewrzeć bo mi zawadzają nogi, dlatego je sobie spiłuje mój drogi.
Jam wasza fanka i kochanka i nie zmienię tego choćbym zaczęła kochać Franka lub Janka.
Moja dusza, moje ciało was zawsze będzie wzywało i choćbym się z kimś kochała to was sobie zawsze będę wyobrażała!
Ale mimo że nie jesteście prawdziwi i psujecie mi obraz rzeczywistości to ja i tak będę czytała bzdury, które wyszły spod pióra grafomańskiej, domowej kury"