Jasper (Jackson Rathbone) dotychczas miał niewiele do powiedzenia w poprzednich
częściach, toteż nie zwróciłam na niego większej uwagi. Ale sceny walki z jego udziałem
pokazały, że stać go na dużo.. podoba mi się.. i wygląda też jakoś seksowniej.... po prostu
prawdziwy wampir :P
http://www.youtube.com/watch?v=fRdQtpDpieo
Jasper zawsze był najbardziej prawdziwym wampirem wśród Cullenów. Ten głód w jego oczach...;)
Dokładnie, Jasper w końcu zaistniał :) i wyglądał naprawde grejt i sexy:D Za to Esme praktycznie nie było widać, nie wspomne już o tym, że słychać tym bardziej...Ogólnie co do Zmierzchu-pooglądałam film w zeszłym tyg (dopiero!) i czuje jakiś niedosyt, sama nie wiem dlaczego...nie było płynności, tzn scena nie przechodziła jedna w drugą w sposób jednolity, tylko wyglądało to czasami jakby kadr się urwał i po chwili zaczynał się nowy. było też dużo braków jeżeli chodzi o wątki z książki. Na pochwałe zasługują natomiast sceny walk <ok>! ale film mnie i tak nie porwał, przynajmniej nie na tyle, jak sobie wyobrażałam zasiadając przed kompem:D Nadal twierdze, że pierwsza część była najlepsza! Zobaczymy co pokażą w Przed świtem!Ale gdzie to jeszcze do tego...