ODRADZAM!! ... I stało się... Byłem dzisiaj w kinie... Cóż za rozczarowanie!! Ludzie, nie idźcie na ten film! Strata czasu i pieniędzy. Żałuję, że na shreka 3d kasy nie zostawiłem >:) Nie zgadzam się z recenzją! Mianowicie:"Widać jednak wyraźnie, że sceny amorów interesują go w dużo mniejszym stopniu od sekwencji makabry z użyciem przerośniętych kłów (parę z nich to autentyczne perełki!)." Jakiej makabry? 2 ciosy i koniec! Wszystko jest prawie w trailerze, w którym zamieszczono najlepsze momenty z filmu. To jest olanie widza! Zapłaciłem za 2 godziny nudnych dialogów w stylu "kochasz mnie?" x50, "Ja wiem, że mnie kochasz.", x50 "Bella zdecyduj" x50, "Ja chce być wampirem, jestem pewna" x50. Początek to jakaś głupia bieganina za laską. Nic się nie dzieje w tym filmie. Amorów mnóstwo. Uważam, że 1 cześć była najlepsza bo nie wiedziałem czego mogę się spodziewać i oglądało się dzięki temu dobrze. 2 część to gniot najgorszy. Trójka - oczekiwania po recenzji, ocenie i po olbrzymiej sprzedaży biletów - ZA WIELKIE! Jestem rozczarowany. Nie winię tu reżysera, ale powoli zastanawiam się czy książka nie jest po prostu nudna.. Przez 3 części wałkowana jest miłość Belli i Edwarda. Żadnej dramaturgi. Motywem przewodnim jest decyzja o przemianie w wampira przez Bellę i ochrona jej. Właściwie to ona już od początku zdecydowała, że chce być wampirem... Nudne romansidło. Może dla nastolatków coś się znajdzie. Skoro nie ma dramaturgi czy akcji to po co w ogóle ekranizować tę książkę??
Plusy?
- muzyka
- dźwięk (Slade wprowadził odgłos tłuczonego szkła przy zabijaniu wampirów - ma to sens)
- kadry
- momentami dynamizm w scenach