Najbardziej przeszkadzało mi to, że CIĄGLE się całowali. Dobra, niech się już tam całują no, ale...ILEŻ MOŻNA?! Zrobili film, a motywem przewodnim - całowanko Belli i Edłarda, no błagam.
haha ;D zgadzam się z tobą . Nie wyobrażałabym sobie jakbym to musiała oglądać z kimś dorosłym. Trochę krępujące :P
Zapomniałaś o dwóch " buzi buzi " z Jacobem :-)