szlag mnie trafia jak patrzę na charakteryzację wampirów w Zaćmieniu!;/ Edward wygląda 10 lat starzej niż w Zmierzchu, po jego cudnych włosach i uśmiechu pozostało jedynie wspomnienie, do tego na każdym zdjęciu ma minę, jak..bez komentarza;/ Piękny doktor Carlise, był piękny kiedyś...teraz jakiś spuchnięty i w ogóle wygląda nieciekawie;/ Emmet i Jasper to już w ogóle brak słów, patrząc na nich mam wrażenie, że budżet Zaćmienia nie objął swym zasięgiem charakteryzacji;/ Alice jakaś taka ulizana..Jedynie Esme i Rosalie prezentują się całkiem nieźle, Rosalie nawet lepiej niż wcześniej. Wiem, wiem filmu jeszcze nie było, ale patrząc na zwiastun i co raz to nowe zdjęcia nie mam już złudzeń! Można się kłócić, co do tego czy owa obsada spełnia w ogóle kryteria, żeby mówić o nich "piękni"<a tak właśnie określone są wampiry w książce>, ale porównując jak wyglądali w Zmierzchu, a jak wyglądają w trzeciej części sagi, to nie mogę zdzierżyć, że tak spartolili ich wygląd;/;/ Co się stało z zapierającymi dech w piersi wampirami?;/