Jestem faciem. Moim zdaniem pierwsza część była rewelacyjna (postacie, klimat, muzyka), druga dużo słabsza a trzecia: coś pomiędzy. W pierwszej części moją ulubioną sceną była gra w bejsbol, w drugiej żadna scena się nie wyróżniła, a w trzeciej..... No właśnie jakie są wasze typy???
moze raczej zglos do usuniecia swoje trollowate wypowiedzi ;P. Ty tutaj nie rzadzisz,zabo. ;P
po raz kolejny wypraszam sobie. Na trollowanie pozwalam sobie tylko na forum dwóch filmów: Avatar i Zaćmienie (dział INNE na forum głównym pomijam, bo to zupełnie inna bajka).
Reszta moich postów gdziekolwiek byś zajrzała jest rzetelna i merytoryczna.
własnie chodzi mi o forum Zacmienia. Dzieki waszej bandzie zrobil sie tutaj burdel.
Tak,na szczescie z tym skonczylam. ;P otrząsnęłam sie.
biedaku,nie masz gdzie sie wyszalec.;P idz na dyske.
Zobacz Kermit,bez nas coś im źle idzie to spamowanie.Ale oczywiście to my ich śledzimy i się rzucamy do ich tematów :P
Ciężko o jedną ulubioną scenę :) W Zmierzchu - scena kiedy Edward i pozostali członkowie rodziny wchodzą do stołówki, scena kiedy Edward ratuje Belle, scena kiedy leżą na łące i scena końcowa - kiedy tańczą :) Jeśli chodzi o książkę to mam inne typy, ale piszemy o filmach :) Hm.. w Księżyc w Nowiu - na pewno scena w Volterze ! Podobał mi się również moment, w którym Edward zostawił Belle - dobrze nakręcone ") Hm.. czy coś jeszcze - tak oczywiście wszystkie, w których pojawia się Jacob ze swoim poczuciem humoru. Na pewno naj naj naj z tej części jest scena kiedy Bella w głębinach morza widzi twarz ukochanego, a w tle słychać moją ulubioną piosenkę :) Z Kolei w Zaćmieniu - scena kiedy Jacob dowiaduje się jak wiele czasu zostało i jest taki..zdenerwowany i poruszony, scena oświadczyn Edwarda, "walka" Jaspera z Alice iiii rozmowa w namiocie, oraz końcowa Belli z Jacobem. To chyba tyle :)
jesteś faciem(pedziem) skoro ci sie takie filmy podobają. To nienormalne. Nawet moja siostra mówi że to gniot.