Dobra, może jakoś zacznę, ale będzie ciężko. Po pierwsze, co warto podkreślić: NIE JESTEM TEGO FANKĄ! , ale mimo to ta część... była... całkiem, całkiem. Co nie zmienia faktu, że EDEK wygląda jak ćpun, BELCE zwisa trochę peruka, a JACKOBOWI... on właściwie to tylko świeci klatą na lewo i prawo. Morał jest krótki i niektórym znany: "Niech Zmierzch Cię nie opęta, bo skończysz jak przynęta" Bez sensu? Nic bardziej mylnego. Pierwsza część była JEDNĄ WIELKĄ PORAŻKĄ!!!!!!!!!, na drugiej spałam po 10 minutach, a trzecia była całkiem no i w niektórych momentach zabawna, ale to największe komplementy jakie mogą paść z moich ust.
Moja ogólna ocena: 6.5/10
hahaha :D "a JACKOBOWI... on właściwie to tylko świeci klatą na lewo i prawo" - zgadzam się :))