Wydaje mi sie że jednak Shore. Na soundtracku z Eclipse jest jeden jego utwór...więc to raczej przesądzone... prawie padłam jak to zobaczyłam. Najpierw Desplat, teraz Shore...w 4 nie daj Boże Williamsa sobie pozyskają... ;P Namaste.

A to szkoda, trzymałem kciuki za Abla. Gdyby wygrał "przetarg muzyczny" na Twilighta 3 i zrobił taką robotę jak w "Battle of Terra" czy "Single Man" to nic nie stanęłoby już ma drodze do światowej kariery. Dzięki za odzew;)

Średnia opcja robić muzykę do filmu, gdzie większość widzów wpatruje się w gołe klaty zamiast zwracać uwagę na takie perełki jak muzyka.

Nie wiem. ja tam nie wpatruje się w klatę Roberta (bo szczerze nie ma w co) a Taylora tym bardziej. To jeszcze dzieciak. I muzyka to 3/4 mojego życia wiec raczej zwracam na nią uwagę gdy oglądam film. Ergo - bez muzyki, film byłby jedną wielką kupą!