Nie należe do gimbazy ale Ci odpowiem-ja nie oglądałem 1 i 2 części i po 15 min. oglądania odpuściłem sobie. 1 i 2 też nie dałbym rady zdzierżyć. Ani to horror ani sensacja, thriller też nie, jednym słowem szambo dla pokolenia urodzonego w drugiej połowie lat 90-tych z sianem i gównem we łbie zamiast mózgownicy.
dzieki,ale ja tez po doslownie 3 min zaczalem zalowac ze nie leci na wspolnej zamiast tego szamba
w ogole lipa dzisiaj w tv.
haha, dobre. o.O
po co pytasz skoro to szmira?chyba nie zamierzasz tego oglądać?twój niski poziom inteligencji coraz bardziej mnie zadziwia.
Całkowicie się zgadzam, Wytrzymałam całe 20 (o matko !) minut filmu. Smuty takie że głowa boli. Jeszcze te minki Stewart. Wiecej jak na 3 ten film nie zasługuje.
A ja niestety byłem masochistą i katowałem się prawie do ostatniej minuty. Ale tylko dlatego że chciałem się przekonać czy ostatnia część jest takim samem bagnem umysłowym jak druga. No i troszeczkę liczyłem na tę konfrontację stworów udających wampiry (bo wampirów to w tym filmie nie ma ani jednego), ale ciągle nic i nic tylko samo pieprzenie. A im dalej w bagno tym bardziej się zapadam @:-c. No to już jak takim idiotą byłem chcąc się chociaż namiastki horroru wreszcie doczekać to już ze wstydu przed samym sobą dopatrzyłem do końca żeby przynajmniej mieć wymówkę przed samym sobą, że dla samego przetestowania tego quazidziełka się poświęciłem. Błeeee...
Ja może nie nie jestem taką szaloną wariatką jak gandalfszalony, bo wytrzymałam tylko 40 minut.
Nie wiem jak tata, bo zostawiłam go z TVN samego >.<
Co do pytania to raczej ciężko jest się zorientować w niektórych kwestiach, nie znając treści poprzednich części. Ale w tym filmie fabuła jest kartoflem, więc łatwo się domyślić reszty.
Pierwsza część nie była jeszcze, aż tak tragiczna. Trochę więcej się działo, samej akcji było znacznie więcej, ale to zapewne dlatego że trzeba było właśnie jakoś tę akcję zawiązać, wprowadzić w historię co jednak nie znaczy, że nie próbowano zbaczać na mielizny. Jednak tak sprytnie zakończono pierwszą część, że były podstawy do spodziewania się jakichś fajerwerków w przyszłości. Przede wszystkim było znacznie mniej tego jak to nazwałem pieprzenia kotka za pomocą młotka. Co prawda moje oczekiwania po takiej propagandzie były znacznie większe (spodziewałem się jakiegoś misz-maszu "Underworld" z np. "Pamiętnikami wampirów" z przewagą tego pierwszego, ale dało się to jeszcze oglądać.
Tak jak z łaski na uciechę dałem drugiej i trzeciej części po 3 to tą pierwszą ocenił bym w porywach na jakieś 5 do nieco naciąganego 6.
Ale biorąc pod uwagę dalszy rozwój wypadków to w zasadzie pierwszą część można obejrzeć, pytanie tylko po co.
No ja wytrzymałem do reklamy, potem włączyłem rodzinkę. pl. Gra aktorów... nie wiem czy to można nazwać grą, w ogóle. Szkoda pisać - po prostu słaby film. Pierwsza część znośna, drugą zobaczyłem również na T V N'ie z ciekawości, i suaba, a to eclipse to już rzeczywiście horror, że można takie coś wypuścić do kin.