mam pytanie do tych co oglądali a nie czytali. czy całość jest dla was w pełni zrozumiała? bo często były sceny/dialogi troszkę wyrwane z kontekstu np to "jestem Szwajcarją"
Dziewczyno. O,o nie wiesz co to znaczy,ze Bella byla Szwajcaria? Tak,teraz dochodze do wniosku ze wiekszosc fanek Twilight nie ma mozgu.
To znaczy,ze jest niezalezna. Ze nie jest za Edwardem,ani za Jacobem.
Trochę więcej umiaru koleżanko, nie jest to powszechne powiedzenie, bo i nim nie jest, znaczenia nie musi znać każdy.
Pytanie jest, czy w filmie dialog był następujący:
– Ja w tym konflikcie nie będę brać udziału. Jestem państwem neutralnym. Jestem Szwajcarią. Wasze pakty, wasze spory mnie nie dotyczą, zrozumiano? Jacob jest dla mnie członkiem rodziny, a ty... ty jesteś miłością mojego życia, i to życia, które zamierzam przedłużyć w nieskończoność. Nie obchodzi mnie, kto z moich najbliższych jest wampirem, a kto wilkołakiem. Jeśli o mnie chodzi, Angela może okazać się czarownicą.
Przypatrywał mi się w milczeniu, ściągając brwi.
– Jestem Szwajcarią – powtórzyłam z naciskiem.
Jeśli nie był kompletny jak wyżej (książka), to można było nie zrozumieć. :P
Do czego to dochodzi, żebym fanów "Zaćmienia" bronił :D No, ale może dlatego, że chamstwa nie znoszę :P
Szwecja sie nie z niczym nie kojarzy,a Szwajcaria tak. ;) Juz nie miales co wymyslic. Tak,najlepiej kogos zjechac za to,ze wyraza swoje zdanie.
Szwecja to synonim państwa opiekuńczego, tak jak Szwajcaria neutralności i dyskrecji, koleżanko.
Jak na razie widzę, że to Ty jeździsz po kimś bezpodstawnie.
"Tak,teraz dochodze do wniosku ze wiekszosc fanek Twilight nie ma mozgu."
Ładnie zwracasz innym uwagę :P
W zasadzie, to zdarzyło mi się pierwszy raz, mam nadzieję, że nie wejdzie mi to w nawyk :D
Nie jestem pewna czy nie zrozumiała. Raczej chodziło jej o to, że film został zrealizowany chaotycznie, bez dbałości o zachowanie logiczności. Scena, w której padają te słowa jest co najmniej niedopracowana i można było odnieść wrażenie, że Bella mówi nieadekwatnie to sytuacji.
z łaski swojej nie obrażaj kogoś jeśli nie rozumiesz pytania. ono było skierowane do osób które nie czytały książki. I vivian23 świetnie to ujęła.
a fanką tego filmu na pewno nie jestem.
Zrozumiałaś wszystko, prócz pytania... :)
I jeżeli naprawdę uważasz, że "wiekszosc fanek Twilight nie ma mozgu", to po jakiego grzyba tutaj siedzisz....? Idź porozmawiaj z osobami inteligentnymi, takimi oczywiście jak Ty. Może rozwinie się cudowna rozmowa, kto nie ma mózgu, a kto ma prosiakowaty nos, a kto ma straszne zęby. Wspaniale :)
tepie takie maszkary jak Ty. :) Gadam z osobka,ktora dala temu filmowi 10/10 porownujac go do Titanica. ;) Brawo.
Bronisz się chamstwem, bo oprócz tego nic wartościowego napisać nie potrafisz, nie tędy droga...
NIczego nie porównuję, tok myślenia masz prosty jak budowa cepa :)
Może mi się podobać "Titanic" i "Zaćmienie", a nie muszę porównywać tych dwóch filmów, to całkiem inne gatunki i typy, ale oba bardzo lubię. Coś jeszcze?